Pragnienie bycia „rozumianym bez słów” znamy chyba wszyscy. Każdy przynajmniej raz w życiu doświadczył takiej tęsknoty. Przeżywamy ją często w okresie nastoletnim. Nastolatki szukają tzw. soul mates. Stany zakochaniowe są natomiast przepełnione bliźniaczym odzwierciedleniem. Wobec swoich sympatii albo przyjaźni wypowiadają się: „rozumiemy się bez słów, wystarczy, że spojrzymy na siebie – i już wiemy, co jedno myśli o drugim”. Jednocześnie młodzież często wspomina o tym, że świat jej nie rozumie. Dorośli nazywają to okresem buntu. Jednak w tym doświadczeniu kryje się znacznie więcej.
Dział: Otwarty dostęp
Czy jelita to nasz drugi mózg? Obecnie to zagadnienie pojawia się na okładkach wielu książek, a nawet kolorowych magazynów. Jedno jest pewne, coraz bardziej interesuje nas powiązanie między procesami, które zachodzą w naszym organizmie, a psychiką. W artykule przedstawiono studium przypadku 34-letniego mężczyzny, pacjenta oddziału gastroenterologicznego, który od 17 lat zmaga się z chorobą Leśniowskiego-Crohna, a od kilku lat również ze zdiagnozowaną depresją kliniczną. Analiza ma na celu ukazanie, jak ważna w terapii nieswoistych chorób zapalnych jelit jest ścisła współpraca gastroenterologa i psychologa.
Dane pokazują, że z powodu zaburzeń seksualnych cierpi około 152 mln mężczyzn na świecie, z czego 35 mln w Europie i 1,5 mln w Polsce. Problem dotyka również kobiety – wedle analiz nawet co drugą kobietę.
Przemoc domowa, która dotyka dzieci jako świadków przemocy, często nie jest rozpoznawana jako źródło wielu dziecięcych problemów. Doświadczenia w pracy terapeutycznej z rodzicami pokazują, że mogą oni unikać odpowiedzialności za swoje sprawstwo wobec dzieci, stosując mechanizmy zaprzeczania i zniekształcania rzeczywistości. To niesamowicie przykre dla dziecka doświadczenie, może skutkować traumą dziecięcą.
Bezsenność u dzieci jest wbrew pozorom stosunkowo częstym zjawiskiem. Szacuje się, że 20–30% dzieci w wieku 1–3 lat ma problemy z zasypianiem i licznymi wybudzeniami w nocy (Sadeh, 2009), z kolei u 15% dzieci w wieku 4–10 lat rodzice zgłaszają różnego typu opór przed położeniem się spać, a 9–13% nastolatków spełnia kryteria bezsenności przewlekłej (Owens, 2010).
„To, czego nie wiemy, a co nas prześladuje, jest z reguły rodzinnym, niewypowiedzianym sekretem, przekazywanym z pokolenia na pokolenie”. Anne Ancelin Schutzenberger
Jak dobrze wiemy, uzależnienie jest tylko objawem, wierzchołkiem góry lodowej, ale samo w sobie nie generuje rozwiązania sytuacji, a jedynie dokłada problemów. Czego objawem jest uzależnienie?
Coraz częściej trafiają do poradni psychologicznej młodzi ludzie z poważnymi i złożonymi zaburzeniami emocjonalnymi, w postaci depresji z towarzyszącymi objawami samookaleczania się lub zaburzeń jedzenia albo myślami i próbami samobójczymi. Terapią obejmowane są również coraz młodsze dzieci z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, objawami encopresis czy objawami lękowo-nerwicowymi. Jako terapeuta rodzinny zadaję sobie pytanie: na ile to, jak funkcjonuje rodzina, wpływa na psychopatologię dziecka?
Po co terapeutom i psychologom klinicznym psychoterapia? Odpowiedź wydaje się z jednej strony prosta i oczywista, z drugiej – ogromnie złożona i wielowątkowa, ponieważ dotyczy kompetencji zawodowych psychoterapeuty. Wieloletnie obserwacje wskazują, że psychoterapeuci doceniają wyniki badań nad efektywnością psychoterapii. Wskazują one, że najbardziej skuteczni są ci terapeuci, którzy potrafią trafnie rozpoznawać to, co dzieje się w relacji terapeutycznej, korzystając z doświadczenia własnej psychoterapii.
Według autorów tegorocznego raportu przedstawionego przez czasopismo Lancet Psychiatry zaburzenia i symptomy wiążące się bezpośrednio z szeroko rozumianym zdrowiem psychicznym stanowią blisko 12% ogółu chorób, wyprzedzając nawet nowotwory . Raport WHO z 2012 roku stwierdza, że średnio co cztery sekundy (7,7 mln na rok) diagnozuje się kolejny przypadek demencji , a liczby te rosną z roku na rok. Tendencja wzrostowa dotyczy również ilości przypadków diagnozy zaburzeń ze spektrum autyzmu. W ciągu ostatniego dwudziestolecia liczba ta wzrosła dziesięciokrotnie.
Każdego roku w Polsce umiera kilka tysięcy dzieci i młodych dorosłych. Dodatkowo dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy poronień, co sprawia, że corocznie przybywa kilkanaście tysięcy rodziców po stracie. Żyją pomiędzy ziemią a niebem, w rozpaczy i tęsknocie, szukając swojego miejsca i próbując poradzić sobie z niewyobrażalnym bólem. Część z nich szuka pomocy, wsparcia w internecie, część w gabinetach specjalistycznych, część pogrąża się w cierpieniu, odcinając od świata. Od kilku lat działają w Polsce grupy wsparcia dla osieroconych rodziców. Zarówno profesjonalne, jak i samopomocowe. O tym, czym się różnią i jakie mogą przynieść korzyści, przeczytają Państwo poniżej.
Nadmierny stres, stany obniżonego nastroju, lęki związane ze szkołą i z dorastaniem to – jak pokazuje praktyka pracy w szkole – częste problemy dzieci i młodzieży. Jednak nie tylko dzieci doświadczają trudności, także dorośli przeżywają stres – często są to nieadekwatne, przesadzone reakcje, która z kolei wywołują zaniepokojenie dziecka. Skutecznym wsparciem w tego typu problemach może być praktyka uważności.
„Współczucie to doświadczenie (oraz uczucie) silnej intencji wspierania danej osoby i pomocy jej w uświadomieniu sobie, że przekonanie dotyczące naszej odrębności od reszty świata jest źródłem wszelkiego rodzaju cierpienia. Doświadczenie współczucia zawiera w sobie element inteligencji – nie jest obojętne. Pozwala osobie, która doświadcza współczucia, na bycie świadomą kontekstu sytuacji, w której się znajduje, oraz na umiejętny dobór odpowiedniego rejonu cierpienia, którym potrzebuje się zająć”.
– Julia E. Wahl (2017)