Artykuł porusza kwestie szczególnych wyzwań w pracy psychoterapeutycznej prowadzonej w nurcie psychodynamicznym. Zwraca uwagę na pracę z pacjentami dotkniętymi problematyką, której obecność może być zwiastunem impasu w leczeniu. Omówiono dylematy chronicznej suicydalności, kompleksu martwej matki, pacjentów „przeciwzdroworozsądkowych” oraz aleksytymicznych oraz wynikające z tych dylematów trudności jakie mogą napotkać pacjent i terapeuta.
Dział: Temat numeru
Repertuar opowieści, jakie ludzkość – na przestrzeni tysiącleci – przekazywała sobie na temat zdrowia, był mocno zawężony. Chorobę widzieliśmy jako konsekwencję rzucenia na nas uroku, karę za grzechy, odwrócenie się od nas Opatrzności, opętanie przez siły nieczyste lub pech. Wraz z postępem cywilizacji, szczególnie rozwojem technologicznym i naukowym, wachlarz historii na temat zdrowia i choroby znacznie się rozszerzył. Zyskaliśmy wiedzę na temat naszego stanu psychofizycznego, wynikającego z higieny życia, diety, wyposażenia genetycznego, wirusów, zanieczyszczenia środowiska, promieniowania. Mamy większą świadomość w obszarze psychosomatyki, suplementacji i wielu innych.
Na temat uzależneń już wiele napisano, a jednak podejście do rozumienia tego tematu, które przedstawia Joyce McDougall wydaje mi się szczególnie ciekawe i praktyczne. Autorka koncepcji jest psychoanalityczką, choć jak zaznacza, nie radykalną wyznawczynią idei. Na pierwszym planie jest dla niej człowiek i jego sposoby przetrwania, poradzenia sobie z bólem, cierpieniem, lękiem. Jest daleka od piętnujących i redukujących określeń dotyczących objawów.
Na obrazie Caravaggia piękny młodzieniec wpatruje się w swoje odbicie w wodzie. Jest szaleńczo zakochany, lecz nie zazna miłosnego spełnienia. Jego tragiczny los jest przestrogą dla zapatrzonych w siebie egocentryków, niezdolnych do odwzajemnienia uczucia, nieczułych na potrzeby innych. Mit o Narcyzie, zakochanym w wyidealizowanym obrazie własnej osoby, jest znanym, metaforycznym odzwierciedleniem osobowości narcystycznej, która obecnie uważana jest – zależnie od punktu widzenia – za jedno z częstych zaburzeń osobowości lub też za dominujący typ osobowości, za którym podąża strategia dobrze dopasowana do wyzwań współczesności. W tym artykule skoncentruję się na drugiej z powyższych możliwości. Narcyzm – ujmowany jako jeden z elementów tzw. „ciemnej triady” cech osobowości – może być charakteryzowany jako stosunkowo najmniej awersyjny rodzaj strategii ewolucyjnej opartej na eksploatacji i manipulacji interpersonalnej.
Ludzka seksualność jest wymiarem niezwykle złożonym i skomplikowanym, zaś sama tematyka dotycząca seksu czy choćby płciowości od pokoleń stanowi obszar tabu, licznych kontrowersji, a nawet sporów. Narosłe wokół tych zagadnień emocje, nieporozumienia, celowe bądź nieświadome przekłamania, stereotypy czy błędne sądy zamiast porządkować wiedzę, zaciemniają jedynie obraz zjawiska, wikłając sferę merytoryczną z przestrzenią ideologiczną i światopoglądową. Co ważne, uwaga ta dotyczy każdej ze stron konfliktu – każdej, dla której owa tematyka nie stanowi jedynie wyabstrahowanego od emocji przedmiotu badań, a nabiera charakteru osobistego, stanowiąc zagrożenie manipulowania faktami.
Rozważając pochodzenie terminu „empatia”, kierujemy naszą uwagę ku emocjom, a zwłaszcza ku cierpieniu. Zrozumiałym jest zatem to, że psychologia analizuje znaczenie empatii w kryzysach życiowych. Empatia jednak ma różne wymiary, a więc i wieloaspektowe znaczenie dla kształtowania i przebiegu relacji w życiu codziennym, począwszy od etapu dzieciństwa. Dlatego powstaje pytanie o to, jakie emocjonalne nagrody i koszty niosą za sobą różne sposoby empatyzowania dla osób poruszających się w sieci relacji społecznych – a szczególnie tych bliskich, romantycznych czy rodzinnych – kiedy balansują między emocjonalną współzależnością a dystansem.
Autorka artykułu dzieli się doświadczeniem łączenia neuronauki z prowadzoną psychoterapią. Niezależnie od paradygmatu prowadzonej psychoterapii w leczeniu zaburzeń lękowych pomocne dla pacjenta mogą być minikomentarze neuronaukowe, co u niektórych może zwiększyć motywację do terapii i konfrontacji z lękiem.
Bez względu na to, czy sobie tego życzymy, czy też nie, postmodernizm puka do naszych gabinetów, zagląda niepostrzeżenie, wkrada się, przygląda, doradza, przywodzi „wieloobraz” oraz „polifonię”. Namawia do „niewiedzenia” i pokory. Przynosimy go świadomie lub nie sami, lub przychodzi wraz z naszymi klientami/pacjentami do naszych miejsc pracy. Jak go oswoić, jak go wykorzystać?
W latach 2007-2012 przeprowadzono w Szwajcarii praktyczne naturalistyczne badanie skuteczności psychoterapii w ośrodkach otwartych. Brali w nim udział psychoterapeuci reprezentujący 10 różnych kierunków terapii. Niniejszy dokument prezentuje to badanie, koncentrując się na wynikach uzyskanych przez uczestniczących w nim psychoterapeutów. Terapia Gestalt okazuje się być skuteczną w warunkach praktycznych, osiągając nawet najwyższe wartości w leczeniu procesów depresyjnych
Według autorów tegorocznego raportu przedstawionego przez czasopismo Lancet Psychiatry zaburzenia i symptomy wiążące się bezpośrednio z szeroko rozumianym zdrowiem psychicznym stanowią blisko 12% ogółu chorób, wyprzedzając nawet nowotwory . Raport WHO z 2012 roku stwierdza, że średnio co cztery sekundy (7,7 mln na rok) diagnozuje się kolejny przypadek demencji , a liczby te rosną z roku na rok. Tendencja wzrostowa dotyczy również ilości przypadków diagnozy zaburzeń ze spektrum autyzmu. W ciągu ostatniego dwudziestolecia liczba ta wzrosła dziesięciokrotnie.
Jak powszechnie wiadomo, prawidłowy sposób żywienia oddziałuje na nasze ciało. Pomaga zachować młody wygląd, zapobiega wystąpieniu wielu chorób oraz wspomaga leczenie już tych występujących, ale czy ma również wpływ na zdrowie psychiczne? Coraz więcej pacjentów trafiających do gabinetu dietetycznego jako jedną z chorób wymienia depresję lub też skarży się na obniżony nastój czy złe samopoczucie.