Przekazujemy Państwu dziewiąty numer Psychologii w Praktyce – zawodowego czasopisma dla psychologów i psychoterapeutów. W niniejszym wydaniu poruszamy następujące zagadnienia:
Majowo-czerwcowe wydanie magazynu otwiera artykuł dr hab. Ireny Pilch zatytułowany „Narcystyczna osobowość naszych czasów – odmienne spojrzenie na narcyzm”, opisujący narcyzm jako zaburzenie i cechę – w ujęciu klinicznym i nieklinicznym. Ekspertka podkreśla, że narcyzm nie jest pojęciem jednorodnym. Rozpatrywane jest – zależnie od punktu widzenia – jako jedno z częstych zaburzeń osobowości lub jako dominujący typ osobowości, stale stosujący różnego rodzaju strategie, aby utrzymać nierealistyczny obraz siebie. Ten niezwykle interesujący temat przybliżamy Państwu przeglądowo, w oparciu o najnowsze wyniki badań naukowych. Odpowiadamy na pytania, dlaczego narcystyczna osobowość jest w centrum zainteresowania naszych pacjentów, klientów, pracodawców i pracowników oraz w jaki sposób relacja z osobą narcystyczną wpływa na funkcjonowanie jej najbliższego otoczenia.
W dziale „Temat numeru” publikujemy również artykuł Grzegorza Olesiaka zatytułowany „Pacjent trudny w relacji psychoterapeutycznej”, poruszający kwestie dylematów i szczególnych wyzwań w pracy psychoterapeutycznej prowadzonej w nurcie psychodynamicznym. Ekspert podkreśla w nim, że hipotetyczne źródła trudności w sytuacji psychoterapeutycznej mogą wypływać z trzech obszarów – problematyki pacjenta, relacji psychoterapeutycznej i problematyki terapeuty. W niniejszym artykule Grzegorz Olesiak koncentruje się na pierwszej sferze, omawiając cztery możliwe warianty psychopatologiczne: chroniczną suicydalność, przeciwzdroworozsądkowość, kompleks martwej matki oraz aleksytymię. Lektura tekstu umożliwia uporządkowanie wiedzy na temat tzw. „trudnych pacjentów” oraz przybliża czytelnikom sytuacje, w których relacja psychoterapeutyczna staje się wyzwaniem dla terapeuty już od pierwszych sesji.
Walka z uzależnieniem to temat, któremu poświęciliśmy wiele miejsca na łamach dziewiątego numeru Psychologii w Praktyce. W artykule zatytułowanym „Neopotrzeby w uzależnieniach, według koncepcji Joyce McDougall, a korektywna rola społeczności terapeutycznej” Barbara Czekaj i Krzysztof Czekaj opisują nowatorskie podejście do problematyki uzależnień, koncentrujące się na człowieku i jego sposobach przetrwania, poradzenia sobie z bólem, cierpieniem i lękiem. „Joyce McDougall wprowadza pojęcie «neopotrzeb», by podkreślić, że rozwiązanie uzależniające jest próbą samoleczenia w sytuacji napięć przekraczających zdolność do ich znoszenia” – wyjaśniają autorzy.
Bardzo ważne zagadnienie porusza Małgorzata Kowalcze i dr Izabela Rajska-Kulik w artykule pt. „Słaba płeć, mocne picie, uzależnienie od alkoholu u kobiet”. Autorki opisują w nim uwarunkowania sięgania po alkohol przez kobiety oraz wymieniają czynniki ryzyka towarzyszące kobietom w ciągu całego życia. Uzależnienie od alkoholu może dotknąć kobietę wskutek: picia problemowego w rodzinie generacyjnej, presji ze strony rówieśników i partnerów, depresji, stresu, załamania, braku umiejętności radzenia sobie w codziennych sytuacjach. „Na podstawie pracy z kobietami z problemem alkoholowym oraz w oparciu o literaturę można stwierdzić, że picie kobiet w porównaniu z piciem mężczyzn wiąże się z większymi konsekwencjami psychologicznymi, społecznymi i zdrowotnymi. Kobiety są bardziej wrażliwe, więc alkohol, który wprawia emocje w stan wzburzenia, narusza ich system uczuciowy w znacznie większym stopniu. Kobiety są «bardziej obnażone emocjonalnie», a potem już «na kacu» też cierpią bardziej, bo wyraźniej niż mężczyźni zdają sobie sprawę, ile krzywdy wyrządziły bliskim” – piszą ekspertki.
Państwa uwadze polecamy również artykuł dr n. med. Małgorzaty Fornal-Pawłowskiej zatytułowany „Bezsenne noce, czyli dlaczego senność nie przychodzi?”. Ekspertka dzieli się z czytelnikami studiami przypadku pacjentów cierpiących na bezsenność. „Żeby jednak mówić o bezsenności jako zaburzeniu, objawy powinny wystąpić co najmniej trzy razy w tygodniu, przynajmniej od trzech miesięcy. Mówimy wówczas o bezsenności przewlekłej. Dotyka ona aż 10% naszej populacji. Aby ją rozpoznać, trudnościom ze snem nocnym musi towarzyszyć gorsze samopoczucie za dnia. To zwykle ono skłania pacjentów do szukania pomocy u specjalisty. Najczęściej skarżą się oni na zmęczenie, trudności z koncentracją uwagi albo na rozdrażnienie, napięcie, brak energii. Bardzo typowe wśród pacjentów jest martwienie się z powodu trudności ze snem, obawy przed konsekwencjami bezsenności, przewidywanie, że w nocy znów się nie zaśnie” – wyjaśnia autorka.