Dieta a zdrowie psychiczne współczesnego człowieka

Temat numeru

Jak powszechnie wiadomo, prawidłowy sposób żywienia oddziałuje na nasze ciało. Pomaga zachować młody wygląd, zapobiega wystąpieniu wielu chorób oraz wspomaga leczenie już tych występujących, ale czy ma również wpływ na zdrowie psychiczne? Coraz więcej pacjentów trafiających do gabinetu dietetycznego jako jedną z chorób wymienia depresję lub też skarży się na obniżony nastój czy złe samopoczucie.

Współczesna dieta jest uboga w witaminy, minerały i wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy Omega 3. W nadmiarze natomiast spożywane są węglowodany proste, kwasy tłuszczowe typu trans i Omega 6. Taki sposób żywienia sprzyja zachorowaniu na depresję [2]. Pacjenci odwiedzający gabinet dietetyczny najczęściej borykają się z problemem nadwagi i otyłości. W tej grupie pacjentów odnotowuje się największy odsetek osób jednocześnie leczących się na depresję. Wiele badań wskazuje, że otyłość (BMI ≥ 30) zwiększa ryzyko występowania depresji o 50–150% [3]. W związku z takimi obserwacjami kolejnym krokiem jest szczegółowe przeanalizowanie składników diety pacjenta i wskazanie niedoborów pokarmowych, które mogą mieć wpływ na zdrowie psychiczne. Jak wiemy, depresja dotyka około 10% społeczeństwa, jest ona klasyfikowana przez WHO na czwartym miejscu wśród problemów zdrowotnych na świecie [1]. Według najnowszych doniesień naukowych poza leczeniem w gabinecie psychiatrycznym i psychologicznym warto przyglądać się nawykom żywieniowym pacjenta w sposób kompleksowy.

Reklama - https://www.soluderma.pl/36-stymulatory-tkankowe

Witamina B6 (pirydoksyna)

Bierze udział w ponad 100 reakcjach enzymatycznych. Jest niezbędna w metabolizmie węglowodanów i tłuszczów. Niezastąpiona jest do syntezy neurotransmiterów, m.in. serotoniny z tryptofanu, dopaminy i noradrenaliny.

Serotonina jest hormonem tkankowym, wpływa na regulację snu, apetytu, temperatury ciała oraz ciśnienia krwi. Niski jej poziom może powodować agresywność, zmęczenie, zwiększoną wrażliwość na ból i zaburzenia depresyjne.

Witamina B6 występuje w takich produktach spożywczych jak: mięso wołowe i wieprzowe, ryby, orzechy włoskie, ziemniaki, ryż, drożdże piekarskie, marchew, kapusta oraz kalafior.

Najczęstszymi objawami niedoboru pirydoksyny są: problemy dermatologiczne (zapalenie skóry, wysypka, swędzenie, jak również zapalenie błony śluzowej jamy ustnej) oraz choroby układu nerwowego (depresja, uczucie dezorientacji).

Niedobór witaminy B6 nie jest dość częsty, może on się pojawić u osób prowadzących mało urozmaicony sposób odżywiania. Większe prawdopodobieństwo występowania niedoboru tej witaminy występuje u pacjentów z następującymi schorzeniami: choroby nerek, choroby autoimmunologiczne (szczególnie celiakia, choroba Leśniewskiego-Crohna, reumatoidalne zapalenie stawów), uzależnienie od alkoholu. Pacjenci z wymienionymi schorzeniami zawsze wymagają dokładnej analizy stanu odżywienia i rozważenia ewentualnej suplementacji witaminą B6 [4].

 

Witamina B9 (kwas foliowy)

Kwas foliowy bierze udział w syntezie zasad purynowych, kwasów nukleinowych i wielu aminokwasów. Jest on niezbędny do funkcjonowania układu krwiotwórczego, nerwowego oraz do rozwoju komórek ustrojowych. Źródłem witaminy B9 
są głównie zielone warzywa liściaste, w mniejszych ilościach występuje w pomidorach, soczewicy, burakach, orzechach, słoneczniku, pełnych ziarnach zbóż, drożdżach, kiełkach zbóż, owocach cytrusowych, żółtkach jaj i wątrobie. Kwas foliowy jest syntetyzowany w niewielkiej ilości przez bakterie jelitowe.

Witamina ta jest bardzo wrażliwa na działanie promieni słonecznych, wysokiej temperatury i pH poniżej 7. Duże straty kwasu foliowego (50–90%) powstają w czasie przechowywania, przetwarzania i gotowania żywności [5]. W Polsce całodzienna racja pokarmowa zawiera od 162 do 680 μg folianów. Najwięcej kwasu foliowego w diecie Polaków 
(40% dziennego spożycia) pochodzi z pełnoziarnistych produktów zbożowych.

Z pożywienia w przewodzie pokarmowym wchłania się 50–90% folianów, natomiast 100% przyswajalności ma syntetyczny kwas foliowy stosowany do suplementacji i wzbogacania żywności [6]. Niedobór kwasu foliowego może wynikać ze zbyt małego dostarczenia tego składnika w pokarmach, zaburzeń wchłaniania w jelitach, nadużywania alkoholu, palenia papierosów oraz z powodu interakcji z niektórymi lekami (aspiryna, ibuprofen, leki przeciwpadaczkowe, kortyzon, sulfamidy, antybiotyki, doustne leki antykoncepcyjne oraz antagoniści kwasu foliowego: metotreksat, trimetopin). Niedobór witaminy B12, C oraz żelaza i cynku może również wpłynąć na niedobór folianów w organizmie [7].
Coraz więcej doniesień naukowych wskazuje na duży wpływ kwasu foliowego na układ nerwowy. Kwas foliowy jest niezbędny do syntezy dopaminy, noradrenaliny i adrenaliny. Przy występowaniu niedoborów witaminy B9 wzrasta prawdopodobieństwo takich chorób neuropsychiatrycznych jak: depresja, psychoza, demencja i padaczka [8]. U pacjentów ze zdiagnozowaną depresją ustalono dzienną dawkę kwasu foliowego w ilości 0,8 mg. Taka ilość powinna wpływać na złagodzenie objawów depresji [3]. Bardzo trudno taką ilość kwasu foliowego uzyskać w codziennej diecie, dlatego konieczne jest zastosowanie suplementacji u wszystkich pacjentów z objawami depresji.

 

Witamina B12 (kobalamina)

Uczestniczy w tworzeniu komórek krwi w układzie krwiotwórczym. Odgrywa również istotną rolę w metabolizmie tłuszczów i węglowodanów. W układzie nerwowym człowieka bierze udział w budowie otoczek mielinowych i przekaźników nerwowych. Dobrymi źródłami witaminy B12 są: mięso, ryby, podroby, skorupiaki, mleko, sery, jaja. Na niedobór tej witaminy szczególnie narażeni są weganie. W produktach pochodzenia roślinnego nie znajdziemy tej witaminy, wyjątkami są warzywa fermentowane, np. ziarna soi poddane fermentacji tzw. miso.

Poziom tej witaminy bardzo często jest obniżony u pacjentów chorych na depresję. W wielu przeprowadzanych badaniach stwierdza się znaczną poprawę leczenia farmakologicznego po wprowadzeniu dodatkowej suplementacji witaminą B12. W tym kierunku przeprowadzane są jeszcze kolejne badania. Z aktualnych doniesień naukowych wynika, iż warto sprawdzić poziom witaminy B12 we krwi pacjenta i rozszerzyć dotychczasowe leczenie odpowiednią suplementacją kobalaminy. Szczególnie jest to istotne u pacjentów z lekooporną depresją [9].

 

Witamina D3 (cholekalcyferol)

Najbardziej znaną funkcją tej witaminy jest udział w regulacji gospodarki wapniowo-fosforanowej.
Badania prowadzone w ostatnich latach wykazały następujące działania:

  • bierze udział w proliferacji, różnicowaniu się komórek i apoptozie, co wiąże się  z obniżeniem ryzyka zachorowania na nowotwory: sutka, jelita grubego i prostaty,
  • wykazuje działanie immunomodulujące, hamując nadmierną produkcję cytokin prozapalnych,
  • wpływa na prawidłowe funkcjonowanie komórek β wysp trzustkowych, zapobiegając wystąpieniu cukrzycy [10].

Witamina D syntetyzowana jest w skórze pod wpływem światła słonecznego. Wystarczy 15 minut dziennie wystawić na nasłonecznienie 18% ciała (np. twarz i przedramiona) 2–3 razy w tygodniu, by pokryć zapotrzebowanie  organizmu na tę witaminę. Niestety, z powodu zmiany trybu życia większości populacji coraz częściej występują duże niedobory tej witaminy. W naszym klimacie od września  do kwietnia jesteśmy pozbawieni możliwości syntezy witaminy D3 w skórze z powodu niewielkiego nasłonecznienia i kąta padania promieni słonecznych. Bardzo często również wiosną i latem niewiele czasu spędza się na świeżym powietrzu, co za tym idzie synteza skórna nie następuje [10]. Pamiętać również musimy, że stosowanie kremu z filtrem 8 SPF zmniejsza syntezę o 97,5%, a często stosowane są kremy z dużo silniejszymi filtrami.

Większość produktów spożywczych jest ubogich w witaminę D. 

Dobrym źródłem cholekalcyferolu są ryby morskie oraz tran. W niewielkich ilościach znajdziemy tę witaminę w maśle, śmietanie, żółtku jaj i wątrobie [11].

Liczne badania przeprowadzane w ostatnich latach wskazują na duży wpływ witaminy D3 na OUN. Niedobór tej witaminy zwiększa ryzyko depresji. Utrzymywanie prawidłowego stężenia we krwi cholekalcyferolu zabezpiecza przed nawrotami choroby, dlatego wysoko wskazane jest badanie stężenia 25 (OH) D3 we krwi u wszystkich pacjentów chorujących na depresję oraz zastosowanie odpowiedniej suplementacji u pacjentów z nieprawidłowym wynikiem.
Interpretacja stężenia witaminy D3 we krwi. Stężenie 25 (OH) D3 
we krwi:

  • 30–80 ng/ml – prawidłowa wartość,
  • 20–30 ng/ml – hipowitaminoza,
  • 10–20 ng/ml – niedobór,
  • < 10 ng/ml – bezwzględny niedobór.

Zaleca się suplementację witaminy D3 od października do kwietnia w celu utrzymania prawidłowego stężenia w organizmie. U osób z wynikiem > 30 ng/ml 25 (OH) D3 zaleca się 2000 IU/dobę. U pacjentów z niedoborem cholekalcyferolu zaleca się dużo wyższe dawki, zazwyczaj 4000–10 000 IU/
/dobę, które stosuje się do momentu osiągnięcia prawidłowego stężenia we krwi. Następnie dawkę zmniejsza się do około 2000 IU/dobę.

 

Kwasy tłuszczowe z grupy Omega 3

Występują w oleju sojowym, rzepakowym, kukurydzianym, lnianym, w kiełkach pszenicy oraz w tłuszczu ryb morskich. Najistotniejszym przedstawicielem n-3 jest kwas α-linolenowy (ALA), który jest prekursorem kwasu eikozapentaenowego (EPA) i dokozaheksaenowego (DHA). Kwas EPA uczestniczy w syntezie eikozanoidów. Są to substancje o charakterze hormonów tkankowych, które w komórkach wzmacniają lub osłabiają działanie hormonów i neuromediatorów. Mają działanie przeciwzapalne, przeciwzakrzepowe i regulują czynność układu sercowo-naczyniowego. Kwas DHA jest materiałem budulcowym mózgu i siatkówki oka.

Kwasy n-3 wpływają na obniżenie ciśnienia krwi, zapobiegają arytmii serca, zapewniają prawidłową budowę i funkcję skóry, wpływają na wzrost aktywności leptyny (co powoduje obniżenie apetytu) oraz uwrażliwiają tkanki na insulinę i zapobiegają wahaniom glikemii. Bardzo ważna jest odpowiednia proporcja spożycia kwasów n-6/n-3 i powinna wynosić 3:1–4:1. W diecie śródziemnomorskiej stosunek tych kwasów wynosi 4,5:1, w diecie przeciętnego Europejczyka 20:1, a w Polsce 7:1.

Stwierdza się duże znaczenie kwasów Omega 3 dla łagodzenia objawów depresji. Takie działanie jest związane z funkcjami, jakie spełniają te kwasy w mózgu (w tym m.in. budowa osłonek mielinowych neuronów, przepływ neurotransmiterów i sygnałów nerwowych). Spożycie produktów bogatych w kwasy Omega 3 jest w Polsce niestety dość niskie.

Naukowcy obserwują, że wraz ze spadkiem spożycia ryb wzrasta ilość zachorowań na depresję. Stwierdza się korzystny wpływ suplementacji kwasami Omega 3 u osób z depresją i problemami z obniżonym nastojem. Niestety, nie zostały jeszcze ustalone rekomendowane dawki kwasów Omega 3 mogące wspomóc leczenie depresji. Warto jednak przeanalizować sposób żywienia pacjentów i określić ilość spożywanych kwasów wielonienasyconych, a w przypadku zbyt małego spożycia zmodyfikować jadłospis. Szczególnie warto dietę wzbogacić o małe ryby morskie (śledzie, makrele) oraz o olej lniany [13,14].

 

Można wymienić kilka głównych składników diety, które mogą regulować nastrój człowieka, są to:

  • witaminy z grupy B,
  • witamina D3,
  • kwasy tłuszczowe wielonienasycone z grupy omega 3.

Spośród witamin z grupy B największe działanie na układ nerwowy mają: witamina B6, kwas foliowy (witamina B9), witamina B12.

Od jelita do depresji

Prozdrowotne właściwości bakterii jelitowych znane są od dawna. Skład mikroflory każdego człowieka jest niepowtarzalny. Szacuje się, że łączna masa bakterii jelitowych to nawet 1,5–2 kg.

Mikrobiota pełni funkcje:

  • metaboliczne (rozkład resztek pokarmowych 
  • na drodze fermentacji),
  • syntezuje witaminy z grupy B oraz witaminę K,
  • chroni nabłonek jelitowy przed patogenami,
  • stymuluje układ odpornościowy.

Kolejne funkcje flory bakteryjnej jelit są ciągle poznawane. Na dużą uwagę zasługuje odkrycie oddziaływania bakterii jelitowych na ośrodkowy układ nerwowy. Nerw błędny, wchodząc w skład osi jelitowo-mózgowej, łączy jelita z mózgiem. Tym samym mikrobiota jelitowa wpływa na układ nerwowy, endokrynny i immunologiczny. Ma zdolności zmniejszania ilości cytokin prozapalnych, wpływa na metabolizm tryptofanu. Działania te mają ogromne znaczenie w leczeniu depresji.

Tradycyjne leczenie zaburzeń nastroju może zostać rozszerzone o przywrócenie prawidłowej mikrobioty jelitowej, co w dzisiejszych czasach nie jest wcale prostym zadaniem. Antybiotyki są powszechnie stosowane w leczeniu infekcji, co pozbawia nas probiotycznych bakterii. Naukowcy szacują, że regeneracja flory bakteryjnej po antybiotykoterapii 
to nawet 12 miesięcy.

Antybiotyki znajdziemy także w żywności, np. w opryskach warzyw i owoców. Niewielkie ich ilości znajdziemy w mięsie na skutek spożywania przez zwierzęta pasz z antybiotykami. Zbyt małe spożycie błonnika pokarmowego nie sprzyja namnażaniu się probiotycznych bakterii, a spożywanie słodyczy wpływa na zwiększenie ilości patogennych drożdżaków.

Nerw błędny, wchodząc w skład osi jelitowo-mózgowej, łączy jelita z mózgiem. Tym samym mikrobiota jelitowa wpływa  na układ nerwowy, endokrynny i immunologiczny. Ma zdolności zmniejszania ilości cytokin prozapalnych, wpływa na metabolizm tryptofanu. Działania te mają ogromne znaczenie w leczeniu depresji.

Produktami spożywczymi wspierającymi florę bakteryjną są: fermentowane produkty mleczne oraz kiszonki warzywne. O tych produktach warto pamiętać w codziennym jadłospisie. Po przebytej antybiotykoterapii żywność probiotyczna nie wystarczy, stąd konieczność zastosowania suplementacji preparatami probiotycznymi. Najnowsze badania wskazują, że taką kurację warto również zastosować u chorych na depresję. Regenerując jelita, wpłyniemy korzystnie na ośrodkowy układ nerwowy [15, 16].

Pacjent w gabinecie dietetyka

Pacjentka 53-letnia zgłosiła się w celu zredukowania masy ciała. BMI wynosiło 36. W wywiadzie zgłasza takie problemy zdrowotne, jak: nadciśnienie tętnicze, depresję, podwyższony poziom cholesterolu oraz zaparcia. 
Na depresję leczy się od 4 lat. W ocenie chorej jest poprawa, niestety pacjentka skarży się na brak energii, złe samopoczucie i senność. Sposób żywienia pacjentki był bardzo monotonny i niedoborowy. Posiłki były spożywane nieregularnie, obfitowały w cukry proste i tłuszcze zwierzęce. Bardzo niewielkie było spożycie warzyw, owoców oraz ryb. Pacjentka bardzo rzadko przebywała na słońcu.

Zaleceniem było wykonanie morfologii krwi, stężenia witaminy D3, homocysteiny, cholesterolu (LDL, HDL, TG).

Wynik z morfologii był prawidłowy, stężenie 25 (OH) D3 – 15 ng/ml (badanie wykonane w lipcu), poziom cholesterolu w normie (pacjentka leczona statynami), homocysteina wynosiła 15 µmol/l.

Zaleciłam zmianę diety, jadłospis został rozpisany na pięć posiłków dziennie o wartości energetycznej 1500 kcal.  Dwa razy w tygodniu w diecie występowały ryby morskie, codziennie duże ilości warzyw oraz świeżych soków warzywnych. Do jadłospisu zalecono włączanie oleju z oliwek, oleju lnianego oraz chudego mięsa. Z diety zostały całkowicie wyłączone produkty wysokoprzetworzone, smażone, zawierające duże ilości tłuszczu zwierzęcego. Dodatkowo włączyłam suplementację witaminy B6 (1,4 mg/dobę), B12 (2,5 mcg/dobę), kwasu foliowego (400 µg/dobę), witaminy D3 (4000 IU/dobę) + K2 MK-7 (50 µg/dobę). Został również wprowadzony probiotyk ze szczepem Lactobacillus plantarum 299 v.

Po miesiącu stosowania zaleceń odnotowałam spadek masy ciała o 3 kg, pacjentka stwierdziła zdecydowanie mniejsze uczucie senności w ciągu dnia.

Po okresie trzech miesięcy od pierwszej wizyty masa ciała obniżyła się o 10 kg, zaparcia pojawiały się już tylko sporadycznie, samopoczucie pacjentki zdecydowanie się poprawiło. Większa ilość energii pozwalała na bardziej aktywny tryb życia.

Już po trzech miesiącach prawidłowego odżywiania się odnotowano poprawę komfortu życia pacjentki. 

Na zmianę samopoczucia miało wpływ wiele czynników, m.in: regularność posiłków, prawidłowa ilość składników pokarmowych, dodatkowa suplementacja witamin, zadbanie o florę bakteryjną jelit.

Celem pracy z pacjentką było zredukowanie nadmiaru kilogramów. Uzyskany efekt przekroczył wyobrażenia pacjentki – nie spodziewała się tak znacznych zmian w swoim samopoczuciu psychicznym i stanie zdrowia, jakie zaszły po wprowadzeniu diety.

Zauważamy, że dieta od początku rozwoju medycyny była przedmiotem jej szczególnego zainteresowania. Wraz z intensywnym rozwojem farmacji została zepchnięta na drugi plan, lecz w ostatnich latach powraca „do łask” wraz z całym arsenałem różnych zaleceń. Odpowiada zatem na potrzeby obecnego pokolenia, u którego obserwuje się powrót do korzeni i szukanie sposobu na optymalne odżywienie organizmu i wspomaganie ewentualnego leczenia farmakologicznego poprzez żywienie. U pacjentów chorych na depresję konieczne jest zadbanie o prawidłową dietę, ustabilizowanie flory bakteryjnej jelit i uzupełnienie niedoborów witamin w organizmie. Opisane działanie będzie pomocne i pomoże uzyskać trwały efekt leczenia.

 

Bibliografia:

  1. Praca zbiorowa pod redakcją: Krystyny Kowalczuk, Elżbiety Krajewskiej-Kułak, Mateusza Cybulskiego, Wybrane choroby cywilizacyjne XXI wieku. Tom II, 2016, 16-19.
  2.  Harbottle L, Schonfelder N.Nutrition and depression: A review of the evidence.  J Ment Health 2008; 17(6): 576–587.
  3.  Simon GE, Rohde P, Ludman EJ, et al. Association between change in depression and change in weight among women enrolled in weight loss treatment. Gen Hosp Psychiatry 2010; 32: 583–589.
  4. Joanna Ziemska, Witaminy B6 i B12 znaczenie dla człowieka. Farmakoterapia 2014; 49-53.
  5. Gawęcki J. Żywienie człowieka. Podstawy nauki o żywieniu. Warszawa: PZWL; 2010. 
  6. Czeczot H.: Kwas foliowy w fizjologii i patologii. Postępy Hig. Med. Dosw., 2008, 62, 405-419.
  7. Cieślik E., Gębusia A.: Skutki niedostatecznej podaży kwasu foliowego ze szczególnym uwzględnieniem znaczenia dla kobiet w wieku rozrodczym. Hygeia Public Health, 2011, 46(4), 431-436.
  8. Cieślik E., Kościej A.: Kwas foliowy – występowanie i znaczenie. Probl Hig Epidemiol 2012, 93(1): 1-7.
  9. Majkutewicz P.,Tyszko P., Okręglicka K.: Leczenie żywieniowe depresji. Family Medicine i Primary Care Review 2014; 16, 1: 48–50.
  10. Anuszewska E.: Nowe spojrzenie na witaminę D. Gazeta Farmaceutyczna, 2011, 2, 32-35.
  11. Józefowicz O., Rabe-Jabłońska J., Bogaczewicz J., Woźniacka A.: Rola witaminy D w patogenezie zaburzeń psychicznych. PSYCHIATR. PSYCHOL. KLIN. 2009, 9 (3), p. 200-206. 
  12. Stefanowski B.,  Antosik-Wójcińska A., Święcicki Ł.: Wpływ niedoboru witaminy D3 na poziom nasilenia objawów depresyjnych. Przegląd aktualnych badań. Psychiatr. Pol. 2017; 51(3): 437–454.
  13. Krawczyk K., Rybakowski J.: Korzystne efekty dodania kwasów tłuszczowych omega-3 do leczenia przeciwdepresyjnego w depresji lekoopornej – badanie wstępne. Farmakoterapia w psychiatrii i neurologii, 2008, 3, 149–153.
  14. Wilczyńska A.: Kwasy tłuszczowe w leczeniu i zapobieganiu depresji. Psychiatria Polska 2013, tom XLVII, numer 4 strony 657–666.    
  15. Krakowiak O., Nowak R.: Mikroflora przewodu pokarmowego człowieka – znaczenie, rozwój, modyfikacje. Postępy Fitoterapii 3/2015, 193-200.
  16. Rudzki L., Szulc A.: Wpływ jelitowej flory bakteryjnej na ośrodkowy układ nerwowy i jej potencjalne znaczenie w leczeniu zaburzeń psychicznych. FARMAKOTERAPIA W PSYCHIATRII I NEUROLOGII, 2013, 2, 69–77.  

 

Przypisy