Równolegle dostrzegam rosnącą popularność psychoanalizy, w tym psychoterapii psychoanalitycznej, choć moim zdaniem nie toczy się szczególnie merytoryczna wymiana pomiędzy środowiskami psychoterapeutów psychodynamicznych i psychoanalityków.
W efekcie tych procesów pojawiło się wiele sposobów rozumienia i praktykowania psychoterapii. Trudno jest określić, jaka konkretna teoria życia psychicznego organizuje jej dany wariant. Najczęściej jest to założenie, że przeszłość pacjenta, taka, jak on ją przedstawia terapeucie oraz historia relacji z ważnymi osobami w jego życiu określa źródła cierpienia, a więc staje się diagnozą, a sposobem na jego redukcję jest odkrycie i odreagowanie „zablokowanych” emocji, najczęściej złości, w bezpiecznej relacji terapeutycznej – jest to popularny wzorzec terapii. Można więc powiedzieć, że bardzo wielu terapeutów psychodynamicznych opiera swoja pracę na „świadomościowej” interpretacji fragmentów psychoanalizy, a zwłaszcza tych podstawowych tez freudowskich, wskazujących na okres wczesnodziecięcego rozwoju, jako kluczowy dla tworzenia się patologicznych wzorców życia psychicznego. Niemniej ogólnikowość tego założenia oraz schematyczność formuły leczenia sugeruje, że można ten model psychoterapii nazwać „niespecyficzną terapią psychodynamiczną” (Kernberg, 2014).
Tak skonstruowany model terapii mieści się w charakterystyce tzw. terapii wspierającej, której skuteczność jest tym większa, im zdrowszy jest pacjent. W zależności bowiem od stopnia zaawansowania choroby, zmieniają się metody leczenia. Leczenie głębszych zaburzeń wymaga modyfikacji w zakresie konstrukcji metod terapeutycznych. To w środowisku psychoterapeutycznym zdarza się bardzo rzadko, gdyż terapeuci w zdecydowanej większości przypadków nie posługują się diagnozą i opisem mechanizmów zaburzenia. Opierają się głównie na diagnozie nozologicznej, nie szacując „głębokości” objawów. W zasadzie osadzenie swojej metody leczenia na wybranych nurtach psychoanalitycznych stwarza możliwość dostosowania metody do struktury zaburzenia (podejście strukturalne). Przywołam tu N. McWilliams, która wskazała, że pacjenci z wysoką, neurotyczną organizacją osobowości mają zdolność korzystania z każdej propozycji terapeutycznej, natomiast pacjenci, których osobowość zorganizowana jest na niższych poziomach organizacji, wymagają dedykowa...
Wprowadzenie do psychoterapii psychodynamicznej
To było fundamentalnym odkryciem Freuda, że jedyną drogą poznania i oddziaływania na nieświadome obszary aktywności psychicznej drugiej osoby jest relacja terapeutyczna i zjawisko odtworzenia w niej nieświadomych konfliktów intrapsychicznych, czyli tzw. przeniesienie.
Podejście psychodynamiczne jest bardzo popularnym w Polsce nurtem psychoterapeutycznym. Od początku XXI w. przybywa uczestników szkoleń z psychoterapii w tym nurcie. Z moich obserwacji – jako wieloletniego członka Komisji Certyfikacyjnej Polskiego Towarzystwa Psychologicznego – wyłania się wniosek, iż część terapeutów oraz nauczycieli psychoterapii, pierwotnie wykształconych w innych nurtach (integracyjnym, systemowym, humanistycznym itp.), identyfikuje się obecnie z podejściem psychodynamicznym.