Opisy tej grupy klientów znaleźć można już w latach 50. XX w. Zwracano wówczas uwagę, iż są to osoby, które mogą świadomie doświadczać materiału z procesu pierwotnego, nie mają zdolności do introspekcji, wglądu i do przepracowywania materiału [2]. Ci klienci cechowali się również poważnymi i gwałtownymi wahaniami nastroju, nasiloną tendencją do postrzegania osób znaczących jako całkowicie dobrych lub złych. Etykieta „trudny klient” wywodzi się stąd, iż wówczas nie można było postawić im odpowiedniej diagnozy. Klientów tych cechowała dość dobra zdolność do testowania rzeczywistości, jednocześnie jednak wykazywali skłonność do głębokich regresji przeniesieniowych, co uniemożliwiało przypisanie ich do grupy klientów „neurotycznych”. Stąd pojawił się termin „borderline”, który jednak jest do dziś używany w dość szerokim znaczeniu.
Diagnoza zgodna z obowiązującymi klasyfikacjami ICD-10 i DSM-5
Zgodnie z obowiązującą w Polsce klasyfikacją ICD-10, zaburzenie osobowości z pogranicza mieści się w kryterium osobowości chwiejnej emocjonalnie (F 60.3), w którym wyróżnia się dwa typy: typ impulsywny i typ pograniczny osobowości chwiejnej emocjonalnie – osobowość pograniczna (borderline). Typ impulsywny (F 60.31) można rozpoznać, gdy są obecne przynajmniej trzy z następujących objawów (jednym z nich musi być pkt 2):
- Zauważalna tendencja do nieoczekiwanego działania bez rozważania jego konsekwencji.
- Zauważalna tendencja do kłótliwego zachowania i konfliktów z innymi, szczególnie gdy impulsywne zachowania są udaremniane lub krytykowane.
- Skłonność do wybuchów gniewu i przemocy, z niezdolnością kontroli wybuchowych reakcji.
- Trudności w utrzymywaniu jakiegokolwiek kierunku działań, który nie przynosi natychmiastowej nagrody.
- Niestabilny i „kapryśny” nastrój.
Natomiast typ pograniczny osobowości chwiejnej emocjonalnie – osobowość pograniczna (borderline) (F 60.32) można zdiagnozować wtedy, gdy są obecne przynajmniej trzy objawy typu impulsywnego, razem z przynajmniej dwoma z następujących:
- Zaburzony i niepewny obraz własnego „ja”, celów i wewnętrznych preferencji (włączając seksualne).
- Skłonność do angażowania się w intensywne i niestabilne relacje, często prowadzące do emocjonalnego kryzysu.
- Nadmierne wysiłki uniknięcia porzucenia.
- Powtarzające się groźby lub akty samouszkadzające.
Chroniczne uczucie pustki.
Wobec kategorialnego ujęcia zaburzeń osobowości, zgodnie z którym diagnozuje się je w klasyfikacji ICD-10, powstało wiele kontrowersji, gdyż często zdarza się, że dany klient spełnia cechy wielu zaburzeń osobowości jednocześnie lub mimo iż klient spełnia ogólne kryteria zaburzeń osobowości, to nie spełnia kryteriów jednego z nich w sposób pełny, choć obserwujemy w gabinecie, iż klient odczuwa subiektywne cierpienie, a różne obszary jego funkcjonowania są w sposób istotny upośledzone. Zarzutom tym próbowali wyjść naprzeciw autorzy DSM-5. APA zapowiadało zupełnie nowe podejście do diagnozy zaburzeń osobowości, które ujęto jednak w s...