Od kokonu do motyla

Jak terapia perspektywy pomogła Keiko przetrwać i rozwijać się

Studium przypadku Otwarty dostęp

Terapia Perspektywą Czasu (Time Perspective Therapy), czyli terapia równoważeniem perspektyw postrzegania czasu, opracowana w 2008 roku (Siła Czasu, PWN 2013), stała się wsparciem dla tysięcy klientów i ich rodzin w przezwyciężaniu stanów pourazowych, stresu, depresji i lęków, a także pomocą w zrozumieniu, jak skutecznie radzić sobie z codziennymi problemami.

TPT opiera się na Koncepcji Perspektyw Czasowych opracowanych przez Philipa Zimbardo. Stanowi ona rozwinięcie terapii poznawczo-behawioralnej (CBT) i jest szybkim, skutecznym i trwałym sposobem leczenia.

W TPT wyróżniamy trzy główne strefy czasowe – przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, które podzielone są na podzbiory doświadczeń i orientacji:

  • pozytywna przeszłość – miłe wspomnienia; ludzie, którzy koncentrują się na dobrych doświadczeniach,
  • negatywna przeszłość – złe wspomnienia; ludzie, którzy skupiają się na negatywnych doświadczeniach (na tym, co się nie udało),
  • teraźniejszy fatalizm – los człowieka jest z góry ustalony; ludzie, którzy uważają, że ich decyzje nie wynikają z ich własnej woli,
  • teraźniejszy hedonizm – poszukiwanie przyjemności/ /nowych rzeczy/wrażeń; ludzie, którzy żyją chwilą,
  • pozytywna przyszłość – optymistyczna przyszłość; ludzie, którzy myślą o lepszej przyszłości i ją planują,
  • negatywna przyszłość – pesymistyczna przyszłość; ludzie, którzy uważają, że przyszłość maluje się w ciemnych kolorach i martwią się, że poniosą porażkę.

W TPT wykorzystujemy Kwestionariusz Postrzegania Czasu Zimbardo (Zimbardo Time Perspective Inventory) – skalę złożoną z 56 pozycji (www.timeparadox.com), aby uzyskać wynik klienta w przypadku każdego z podanych wyżej podzbiorów perspektywy czasowej.

Przykład: klienci cierpiący z powodu stresu pourazowego, depresji czy stanów lękowych uzyskują zwykle następujące wyniki:

  • niska pozytywna przeszłość – ich problem zasadza się w przeszłości i przesłania pozytywne wspomnienia z przeszłości,
  • wysoka negatywna przeszłość – nie są w stanie przestać myśleć o swoich negatywnych doświadczeniach,
  • wysoki teraźniejszy fatalizm – skoro przeszłość była negatywna, to teraźniejszość również taka jest,
  • wysoki (lub niski) teraźniejszy hedonizm – jeśli wysoki: osoby te mogą poddawać się uzależnieniom, aby wymazywać negatywne wspomnienia z przeszłości; jeśli niski: osoby te mogą czuć się zbyt przygnębione, aby móc się bawić, albo też czują, że nie zasłużyły na przyjemności,
  • niskie zorientowanie na przyszłość lub jego brak – skoro przeszłość i teraźniejszość są tak negatywne, osoby te wychodzą z założenia, że przyszłość również będzie negatywna, albo w ogóle nie chcą myśleć o przyszłości.

Kiedy już perspektywa spostrzegania czasu zostanie u klienta określona, możemy pomóc mu ją w procesie terapii zbalansować w taki sposób, aby zdobył lepszą równowagę w życiu. Terapeuta staje się tutaj swoistym Edukatorem w przestrzeni Perspektyw Czasowych, który uczy klientów psychologii czasu w ich życiu.

Proces ten przebiega w następujący sposób:
Etap 1.    Wysoki wynik w zakresie negatywnej przeszłości jest równoważony silnym wzmocnieniem pozytywnych wspomnień z przeszłości.
Etap 2.    Wysoki wynik w zakresie teraźniejszego fatalizmu jest równoważony odpowiednio dobranym teraźniejszym hedonizmem (samonagradzanie).
Etap 3.    Wysoki wynik w zakresie teraźniejszego hedonizmu jest równoważony pozytywnym planem na przyszłość.
Etap 4.    Niski wynik zorientowania na przyszłość lub brak takiej orientacji jest również równoważony pozytywnym planem na przyszłość.

 

Depresja endogenna

Niektórzy ludzie rodzą się z depresją endogenną, czyli z genetyczną skłonnością do depresji. Teoria, która stoi za depresją endogenną pokrótce mówi, że u ludzi tych występuje niedobór określonych neuroprzekaźników, co wpływa na upośledzenie ich funkcji poznawczych – a to z kolei powoduje depresję. Psychiatrzy i lekarze medycyny leczą tę nierównowagę chemiczną za pomocą antydepresantów, mając nadzieję na wyrównanie chemicznej proporcji neuroprzekaźników w mózgu, tym samym usprawniają jego funkcje poprzez zwiększenie możliwości transmisji sygnałów. Można powiedzieć, że dzięki temu system jest bardziej naoliwiony i może działać bardziej sprawnie.

 

Po tym jak omówiliśmy podstawy TPT, zaprezentujemy studium przypadku dotyczące młodej kobiety, której pomogliśmy kilka lat temu.

Keiko

Keiko zgłosiła się do nas po pomoc terapeutyczną jako nastolatka, na prośbę swojej matki. Dwoje poprzednich terapeutów zdiagnozowało u Keiko depresję endogenną (depresję z dzieciństwa). Jednakże Keiko miała wrażenie, że poprzedni terapeuci jej nie rozumieli. Keiko lubiła nosić się w stylu gotyckim – cała na czarno, oczy podkreślone grubą czarną kredką, liczne kolczyki i tatuaże na całym ciele.

Wczesna terapia poznawczo-behawioralna

Keiko rozpoczęła terapię w naszej klinice niedługo po tym, jak opracowaliśmy metodę TPT, w związku z czym wykorzystaliśmy terapię poznawczo-behawioralną (CBT) oraz psychologię pozytywną. Podczas pierwszej sesji Keiko wyjaśniła, że nie lubi imienia nadanego jej przez matkę i w związku z tym przyjęła imię „Keiko”, które w języku japońskim oznacza „błogosławione dziecko”. Opisała swoje życie i swoją osobowość przed pojawieniem się „depresji dziecięcej”. Była inteligentnym, zadowolonym, chociaż nieśmiałym dzieckiem; interesowała się wszystkim, co było związane ze sztuką. Terapeutka pomogła Keiko wskazać na konkretne zdarzenie z czasów, kiedy klientka miała sześć lat – wtedy były partner jej matki terroryzował matkę na oczach Keiko – wówczas to dziewczynka schowała się na wiele godzin w szafie. Gwałty zdarzały się wielokrotnie, co powodowało, że Keiko wolała swoją izolację w szafie. Keiko zaczęła się też samookaleczać – w sytuacjach dużego stresu lub przygnębienia cięła się żyletką po rękach i nogach.

 

Terapeutka pracowała z pacjentką przy pomocy teorii czasu i poszukując rozwiązań, jak negatywna przeszłość mogłaby zostać zastąpiona przez pozytywną przeszłość, wznosząc się ponad teraźniejszy fatalizm, a następnie planując przyszłość.

 

Po tej wstępnej rozmowie terapeutka odkryła, że Keiko nie cierpi na depresję endogenną, ale na PTSD (stres pourazowy) z dzieciństwa, wynikający z powtarzających się, wzbudzających strach doświadczeń i poczucia bezsilności. Terapeutka zastosowała terapię poznawczo-behawioralną oraz wykorzystała psychologię pozytywną, a także edukowanie klientki i normalizację reakcji, żeby pomóc Keiko w radzeniu sobie z różnymi sytuacjami życiowymi. Rozmawiały też o samookaleczaniu, a Keiko wyjaśniła, że było ono dla niej fizyczną ekspresją emocjonalnego bólu, od którego chciała odwrócić swoją uwagę.

Terapeutka poprosiła Keiko, aby ta dzwoniła do niej następnym razem, gdy poczuje potrzebę samookaleczania się i żeby zebrała zdarzenia, które wzbudzają u niej chęć cięcia się, aby przyjrzeć się im z tej perspektywy. W sytuacji niemożności powstrzymania się przed samookaleczaniem Keiko miała za zadanie oczyścić i zabandażować rany, żeby zapobiec zakażeniu. Okazane współczucie zamiast zawstydzania, zrozumienie zamiast osądzania i chęć komunikacji ze strony terapeutki doprowadziły do natychmiastowego zmniejszenia się liczby incydentów samookaleczania się przez Keiko.

Terapia równoważeniem perspektyw postrzegania czasu zastosowana u klientki

Wraz z wprowadzeniem TPT terapeutka (Rosemary Sword) pomogła Keiko spojrzeć na swoje przeżycia w ramach perspektyw czasowych. Styl gotycki w wyglądzie Keiko był wyrazem kontynuacji chowania się w szafie, tak jak robiła to w dzieciństwie. Terapeutka pracowała z pacjentką przy pomocy Teorii Czasu, TPT oraz poszukując rozwiązań, w jaki sposób negatywna przeszłość Keiko mogłaby zostać zastąpiona przez pozytywną przeszłość, wznosząc się ponad teraźniejszy fatalizm. Następnie, wraz z terapeutką, Keiko zaczęła planować swoją przyszłość.

W międzyczasie Keiko ukończyła szkołę średnią i zaczęła pracować w niepełnym wymiarze godzin w sklepie „z bibelotami”, który znajdował się blisko domu jej matki. Właściciel sklepu był znajomym jej matki i nie przeszkadzał mu gotycki wygląd Keiko. Jednakże dziewczyna marzyła o pracy w księgarni, którą często odwiedzała. Nie była jednak zainteresowana prowadzeniem samochodu i bała się jeździć autobusem. Zaczęła też spotykać się z młodszym uczniem szkoły średniej, który miał poważne problemy życiowe.

Dzięki terapii Keiko zdobyła umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Kiedy jej chłopak zaczął pogrążać się, wpadając w nałóg narkotykowy, zrozumiała, że nie jest w stanie mieć kontroli nad czyimś życiem i zaczęła koncentrować się w pełni na sobie. Stała się bardziej praktyczna w myśleniu i zdała sobie sprawę z tego, że jeśli chce korzystać z życia oraz ze swoich wielu artystycznych talentów, musi odsunąć się od osób, od których jest zależna: konkretnie od swojej matki i od terapeutki. Keiko porzuciła marzenia o pracy w księgarni i zamiast tego zaczęła planować przeprowadzkę do Los Angeles, żeby zamieszkać blisko swojej starszej siostry, która pracowała w Hollywood jako kostiumografka i makijażystka. Keiko chciała się przekonać, czy jej również udałoby się zdobyć pozycję w przemyśle rozrywkowym, podobną do tej, którą miała jej siostra.

Keiko zaczęła ciężko pracować na rzecz swojej lepszej przyszłości. Spędzała w pracy wiele godzin. Jednym z jej celów była oficjalna zmiana imienia na „Keiko”, w którym to procesie wspierała ją terapeutka. Dziewczyna żyła skromnie i zbierała pieniądze, aż udało jej się zaoszczędzić tyle środków, aby stać ją było na bilet lotniczy i kilka miesięcy czynszu w Los Angeles, w Kalifornii.

Lepsza przyszłość klientki

Keiko, teraz już dwudziestopięciolatka, od sześciu lat nie odczuła potrzeby samookaleczania się. Pracuje w modnym butiku z ciuchami vintage w Holywood, gdzie jej ekscentryczny wygląd jest postrzegany jako zaleta, a nie wada. Wiele celebrytek odwiedzających sklep docenia jej fryzurę, makijaż i ubiór. Dziewczyna bez strachu jeździ autobusem do pracy i w wiele innych miejsc. Mieszka ze swoją siostrą, której kariera makijażystki i kostiumografki dobrze się rozwija. Czasami Keiko pomaga swojej siostrze przy jej projektach i ma nadzieję, że wkrótce będzie mogła wykorzystać swoje liczne talenty w pracy na stałe.

 

Terapia TPT wprowadza równowagę do perspektyw postrzegania czasu, co jest niezwykle istotne dla każdego, kto w swoim codziennym życiu chce funkcjonować w sposób bardziej skuteczny i zdrowy.

 

Pewnego dnia po pracy, czekając na przystanku autobusowym, poznała Micka, studenta college’u. W stosunkowo krótkim czasie stworzyli zdrową relację. Pozytywne spojrzenie na świat nowo poznanego młodego człowieka, jego ambitny charakter oraz duchowość współgrają z dociekliwą i artystyczną duszą Keiko. Stabilna rodzina Micka przyjęła Keiko z otwartymi ramionami. Obydwoje planują małżeństwo po tym, jak Mick skończy studia. „W przyszłości chcę stworzyć zdrową atmosferę w mojej rodzinie. Bez strachu. Bez ukrywania się. Opartą tylko na miłości”.

Na podstawie powyższego studium przypadku ukazano, jak terapia TPT wprowadza równowagę do perspektyw postrzegania czasu, co jest niezwykle istotne dla każdego, kto w swoim codziennym życiu chce funkcjonować w sposób bardziej skuteczny i zdrowy. Stanowi ona również rdzeń wielu innych „uzdrowień”, które obserwowaliśmy u innych naszych klientów, których historie, podobnie jak przypadek Keiko, opisaliśmy w naszej książce Siła czasu. Powroty do zdrowia następują stosunkowo szybko, w ciągu kilku tygodni terapii i trwają przez wiele lat.

Aby dowiedzieć się więcej na temat Terapii w Perspektywie Czasowej (TPT) zapraszamy na strony:
www.timeperspectivetherapy.org
www.thetimeparadox.com
www.discoveraetas.com

Przypisy