Zaburzenia lękowe i napady paniki wywołane pandemią i izolacją

Studium przypadku

Pandemia COVID-19 powoduje istotne zakłócenia w życiu większości ludzi na świecie. Próżno szukać człowieka, który nie doświadczyłby na własnej skórze trudności życiowych związanych z jej wybuchem. Jeśli ludziom udało się uniknąć zakażenia i zostali w porę zaszczepieni, to wciąż przeżywają stresy związane z lękiem o zdrowie bliskich, zwłaszcza tych w podeszłym wieku.

Przytłaczające bywa także to, jakie skutki ekonomiczne przynoszą wprowadzone obostrzenia. Strach o utratę życia, zdrowia i dochodów, a także przedłużająca się niepewność sytuacji, to czynniki, które sprawiają, że olbrzymi procent społeczeństwa doświadcza negatywnych skutków przewlekłego napięcia wywołanego epidemią koronawirusa. Nie ma możliwości, by tak drastyczna zmiana w sposobie funkcjonowania świata nie odbiła się na kondycji emocjonalnej ludzi, bez względu na to, jak dobrą by mieli odporność psychiczną wyjściowo.

Emocje w czasach pandemii

Wśród negatywnych emocji pojawiających się w pandemii wiele jest depresyjności oraz strachu i lęku1. Te uczucia eskalują przez podawane w mediach statystyki zachorowań i zgonów, niepewność co do szczepień, zamknięcie sklepów i instytucji kulturalnych, pracę zdalną, niemożność swobodnego spotykania się z bliskimi czy wyjazdu na wakacje, a także konieczność ścisłego reżimu sanitarnego. Mimo słuszności restrykcji faktem jest, że są one emocjonalnie wyczerpujące i sprawiają, że ludzie czują niepokój, martwią się, część z nich doświadcza ataków paniki, a nawet objawów tzw. syndromu stresu covidowego – Covid Stress Syndrome2.

Jak opisuje to psycholog Agata Gieryn ze Stowarzyszenia Animo3, syndrom objawia się strachem przed niebezpieczeństwem dla zdrowia, które niesie za sobą wirus SARS-CoV-2. W syndromie SSC występuje obawa nie tylko o zdrowie, ale i o koszty socjoekonomiczne pandemii, np. o własne finanse czy ciągłość dostaw podstawowych produktów. „W efekcie osoba cierpiąca na SSC może panicznie kupować jedzenie na zapas, unikać miejsc publicznych, obsesyjnie dbać o higienę i środki ochronne. Co ważne, charakterystyczną cechą tego syndromu jest ksenofobia: osoby jej doświadczające boją się obcokrajowców i twierdzą, że to oni przenoszą wirusa. Towarzyszą im także objawy typowe dla zespołu stresu pourazowego, tj. koszmary nocne, intruzywne myśli i obrazy związane z COVID-19. Osoby takie też kompulsywnie poszukują informacji na temat pandemii w sieci” zauważa Gieryn.

W Wielkiej Brytanii przeprowadzono badania4 obrazujące, jak bardzo stres, lęki i depresja dają się ludziom we znaki w ostatnich miesiącach. Wskazano, że stres pandemiczny jest szczególnie uciążliwy dla osób młodych, raczej kobiet, a także ludzi należących do grup wysokiego ryzyka zachorowania. Dostrzeżono, że ludzie...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI