Chcesz lepiej poznać ten temat? Zapraszamy na XIX OGÓLNOPOLSKI KONGRES PEDAGOGÓW I PSYCHOLOGÓW SZKOLNYCH!
Przemoc odróżnia się od agresji instrumentalnym charakterem przekraczania granic zasad społecznych i osobistych innych osób, nierównowagą sił, intencjonalnym krzywdzeniem wywołującym straty psychiczne i fizyczne, naruszającym autonomię i prawa drugiej osoby. Celem tych działań jest kontrolowanie, podporządkowanie partnera relacji (Pospiszyl, 1994).
Powody stosowania przez nastolatka przemocy (Badura, Walters, 1968):
- wzorce niewłaściwego reagowania w relacjach interpersonalnych, zinternalizowane w drodze socjalizacji pierwotnej;
- bycie świadkiem, a zatem również ofiarą przemocy w rodzinie, w której przekraczane granice innych ludzi stają się normą funkcjonowania społecznego i sposobem komunikowania emocji, celów i ograniczeń, ale rzadko;
- nieumiejętność konstruktywnego rozwiązywania konfliktów interpersonalnych i intrapsychicznych;
- stan utrzymującej się frustracji, a zatem niezaspokajania ważnych potrzeb emocjonalnych, tj. miłość, bezpieczeństwo, przynależność.
Stosowaniu przemocy przez nastolatka sprzyjają również postawy wychowawcze oparte na (Bolton, Bolton, 1987):
- strukturze rodziny, bazującej na władzy i pozycji jej członków w rodzinnej hierarchii (postawa pobłażliwa, rygorystyczna lub autorytarna);
- parentyfikacji, w której mechanizmie potrzeby młodego człowieka są poddawane deprywacji, on sam doświadcza poczucia presji, przeciążenia nadmiernymi oczekiwaniami i poczuciem obowiązku troszczenia się o dorosłych i rozwiązywania spraw, do których nie jest jeszcze emocjonalnie gotowy;
- nadopiekuńczym i pobłażliwym stylu wychowawczym;
- rygorystycznym i karzącym stylu wychowawczym.
Perspektywa nastolatka stosującego przemoc:
- potrzeba sprawiedliwości, kompensacji, odreagowania, ponieważ nierzadko dziecko stosujące przemoc samo było wcześniej jej ofiarą;
- rodzic krzywdzony przez drugiego rodzica staje się usprawiedliwionym obiektem do odreagowania na nim emocji, funkcjonuje on w roli rodzinnego kozła ofiarnego, na co w rodzinie panuje przyzwolenie;
- dziecko stosuje przemoc, przyłączając się do krzywdzącego rodzica, co ma zagwarantować nastolatkowi bezpieczną, nietykalną pozycję w oczach członka rodziny stosującego przemoc. Odbywa się to na zasadzie „trzymaj przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej”. Okazywana przez dziecko lojalność w stosunku do osoby stosującej przemoc z pozycji jej sojusznika, posłańca, spełnianie rzeczywistych lub przez dziecko wyobrażanych oczekiwań sprawcy wobec niego daje szansę na jego przetrwanie;
- interpretuje siłę, pozycję i władzę jako wartości nadrzędne w relacji z innymi osobami.
Czynniki sprzyjające występowaniu przemocy w relacjach rówieśniczych nastolatków oraz w ich relacjach z opiekunami
Budując bliskie relacje intymne, poszukują oni bliskości, pragną czuć się kochani i ważni, akceptowani i przynależni, jednocześnie będąc wrażliwymi na wszelkie przejawy odrzucenia, którego przyczyn upatrują we własnej wartości. Adolescencji towarzyszą również intensywnie przeżywane: złość, zazdrość, niepewność siebie, poczucie winy, przytłoczenia, stany obniżonego nastroju i dysforii, z którymi współwystępuje egocentryzm. Młody człowiek chciałby przeżywać ważne dla siebie sprawy i relacje, ale napotyka trudności z radzeniem sobie ze stresem i identyfikowaniem własnych potrzeb i uczuć. Do czynników, które mogą sprzyjać stosowaniu przemocy w relacjach intymnych nastolatków, ale również wpływać na ich relacje z innymi osobami w okresie adolescencji, należą m.in. (Murray, 2002):
- rówieśnicza aprobata: jeśli przemoc bawi innych, staje się zachowaniem akceptowanym przez grupę i pożądanym z punktu widzenia osoby stosującej przemoc. Pragnie ona akceptacji grupy, zagwarantowania sobie w niej stabilnej pozycji. Natomiast krzywdzony nastolatek w reakcji na aprobowanie przez grupę przemocy sam pozwala na przesuwanie własnych granic;
- stereotypy kulturowe, w tym mity dotyczące ról związanych z płcią: posiadanie chłopaka (niekiedy za wszelką cenę) jest w grupie nobilitujące, podobnie błędnie postrzegane jest stosowanie przemocy werbalnej oraz fizycznej jako przejaw siły, w której dominacja i agresja interpretowane są jako dowody męskości i atrakcyjności;
- brak doświadczenia i wniosków dotyczących granic osobistej przestrzeni, indywidualnego poczucia bezpieczeństwa. Przykładowo, zazdrość i zaborczość interpretowane są jako przejawy miłości. Nastolatek nie zna jeszcze dalekobieżnych konsekwencji tego typu zachowań;
- słaby kontakt z dorosłymi, a zatem z zasobami informacyjnymi oraz brak wsparcia emocjonalnego;
- nadużywanie substancji psychoaktywnych, których działanie ma charakter między innymi rozhamowujący. Stosowana pod ich wpływem przemoc jest nierzadko usprawiedliwiana: „nie był sobą”, „nie wiedziała, co robi, nie chciała tego powiedzieć”;
- ograniczony dostęp do źródeł wsparcia (do pomocy psychologicznej, rodzicielskiego wsparcia). Skorzystanie poza szkołą z pomocy psychologicznej jest uzależnione od posiadania zgody rodzica na konsultację psychologiczną nieletniego. Rodzic może dawać przekaz w stylu: „do psychologa chodzą wariaci, po co Ci to, nie potrzebujesz tego”, co powstrzymuje przed poszukiwaniem tego typu pomocy (Ciołek-Żebrowska i in., 2022);
- powielanie wzorców obserwowanych w relacjach między opiekunami oraz ich relacjach ze światem: przemoc w oczach nastolatka staje się skutecznym narzędziem do osiągania celów i z jego punktu widzenia po prostu „opłaca się” ją stosować;
- nastolatek często nie zdaje sobie również sprawy z faktu, że stosowana przemoc jest nią, stara się usprawiedliwiać swoje zachowanie tak, jak do tej pory usprawiedliwiali je opiekunowie: „ja tylko chciałem…”, „on pierwszy zaczął”;
- niepewny swoich zasobów i możliwości ucieka się do znanych i sprawdzonych form zachowania, nie zna wielu swoich możliwości, gdyż repertuar jego doświadczeń jest skromniejszy niż u osoby dorosłej.
Najczęściej spotykane zachowania przemocowe w relacjach romantyczno-erotycznych i w przyjaźni nastolatków (Ciołek-Żebrowska i in., 2022):
- obrzucanie wyzwiskami, które ofiara akceptuje, interpretując je jako „pieszczotliwe” dowody trwałego i „męskiego” zaangażowania i bliskości;
- niszczenie ulubionych przedmiotów ofiary;
- kontrolowanie relacji partnera/-rki poprzez nowoczesne technologie: włamywanie się do cudzego telefonu lub żądanie numeru PIN, śledzenie aktywności na portalach społecznościowych, nagrywanie i fotografowanie bez zgody ofiary, szantażowanie i rozpowszechnianie bez zgody osoby jej wizerunku, ośmieszanie osoby, izolowanie z wirtualnych grup rówieśniczych, cyberbullying itp.
- Zachowania nierzadko opierają się na wymuszaniu na ofierze stałej dyspozycyjności i gotowości do kontaktu, informowania o swojej lokalizacji, tworzenia „niewidzialnej smyczy”, na której funkcjonuje ofiara;
- monopolizowanie uwagi ofiary i izolowanie jej od rodziny i przyjaciół (zawłaszczanie czasu za pomocą telefonów, spędzania każdej chwili wirtualnie);
- sprawianie, by ofiara czuła niepewność, czuła się obserwowana, musiała się tłumaczyć, udowadniać, gdzie była, z kim i co robiła;
- stosowanie zakamuflowanej krytyki, przez co osoba krzywdzona nie wie, czy to przejaw troski czy kontroli;
- obwinianie o własne stany emocjonalne i podejmowane przez siebie decyzje;
- wczesne zapewnienia i wyznania;
- wymuszanie współczucia dla siebie i zobowiązań;
- stosownie gróźb dotyczących zrobienia sobie, ofierze lub osobie z jej otoczenia krzywdy;
- „przesłuchiwanie” osoby krzywdzonej;
- publiczne poniżanie.
Sposoby pomocy nastolatkowi stosującemu przemoc:
- Zbudowanie zaufania i wsparcia, bezpieczeństwa.
- Psychoedukacja na temat stosowania przemocy, jej psychicznych, społecznych, prawnych oraz zdrowotnych następstw, cyklu przemocy i kluczowych przekonań sprzyjających rozwijaniu agresywnych zachowań.
- Ustalenie z dzieckiem strat wynikających ze stosowanej przemocy – zarówno tych ponoszonych przez osobę doświadczającą przemocy, jak również strat i ograniczeń ponoszonych przez klienta dopuszczającego się krzywdzenia.
- Praca nad budowaniem świadomości własnych potrzeb oraz wyznaczania realistycznych celów.
- Uwypuklanie zasobów dziecka, jego pozytywnych cech, wzmacnianie sukcesów.
- Wsparcie w tworzeniu rozwiązań i działań zmierzających do osiągania celów i zaspokajania potrzeb inną drogą niż stosowanie przemocy (modelowanie zachowań, burza mózgów, praca z arkuszem), sprawdzanie alternatyw.
- Praca z nastolatkiem nad przeformułowaniem jego przekonań na temat przemocy i dotychczasowego repertuaru zachowań i rozwiązań (przykładowo omawia się przekonania na temat siły, męskości, tożsamości i cech roli partnera, analizowane są mity zinternalizowane przez klienta w środowisku jego funkcjonowania).
- Trening umiejętności społecznych, trening porozumiewania się bez agresji, trening samokontroli, omówienie znaczenia i funkcji emocji oraz informacji, jakie one ze sobą niosą, trening asertywności, ćwiczenie mentalizacji („zamiana krzeseł”) celem uświadomienia osobie stosującej przemoc potrzeb, pragnień, granic, uczuć osoby stosującej przemoc. Najpierw, aby modelować taki mechanizm, „zamiana krzeseł” może dotyczyć zamiany „miejscem” z terapeutą, który może pomóc zobaczyć za pomocą tego ćwiczenia, jakie osoba stosująca przemoc ma potrzeby, zamiary, jakie uczucia mogą jej towarzyszyć.
Przykładowe ćwiczenie: zadaniem nastolatka jest zacytowanie nieprzyjemnego zdania czy przytoczenie określonego zachowania w stosunku do terapeuty. Następnie ma on odpowiedzieć na pytanie: „Co terapeuta może odczuwać w związku z kierowanymi wobec niego słowami?” Następnie terapeuta ujawnia swoje odczucia i to, co wówczas pomyślał o sytuacji, potrzebach i granicach własnych oraz nastolatka. W drugiej części ćwiczenia terapeuta kieruje wobec nastolatka nieprzyjemny przekaz, prosząc, aby odpowiedział, co czuł, gdzie były jego granice i co nadany przekaz mógł mówić o potrzebach i granicach terapeuty w tej roli.
- Budowanie z nastolatkiem wizualizacji preferowanej przyszłości.
- Konstruowanie z nastolatkiem jego korzystnego obrazu siebie i nowej narracji o sobie, świecie oraz relacjach społecznych. Ta kwestia zostanie omówiona poniżej w opisie pracy z nastoletnią Olą (lista przekonań, rozróżnianie faktów od wyobrażeń, przekonania własne i zapożyczone).
Studium przypadku
Ola, lat 13. Rodzice Oli prezentują pobłażliwy styl wychowawczy. Ola jest jedynaczką, oboje rodziców prowadzi własną działalność gospodarczą i przeznacza sporo czasu na aktywność zawodową. Trudności Oli w relacjach rodzinnych i rówieśniczych narastają od okresu przedszkolnego. W relacjach z rodzicami Ola podejmowała wysiłek posiadania mamy na wyłączność, atakując tatę: opluwała go, mówiła, że jest niepotrzebny, rzucała w niego przedmiotami. Mama Oli zaznaczyła, że chociaż te zachowania ocenia jako nieprawidłowe, to nieco schlebia jej, że Ola „tak bardzo ją kocha”. Z czasem Ola zaczęła kontrolować relacje matki i ojca. Siadała pomiędzy nimi na sofie. Nie pozwalała na okazywanie sobie przez rodziców serdeczności i czułości, na które reagowała agresją fizyczną, rzucając pomiędzy rodziców przedmiotami. Niejednokrotnie Ola uderzała swoją mamę w twarz, kierowała wobec niej wulgaryzmy i groziła zabiciem się, jeśli mama będzie spędzała czas z ojcem bez niej. Rodzice Oli, chcąc podkreślić, jak bardzo ważna jest dla nich córka, kupowali Oli kolejne drogie gadżety, postanowili nie okazywać sobie czułości w obecności Oli. Z czasem dziewczynka zaczęła marzyć o posiadaniu przyjaciółki na zawsze i na wyłączność. Poznawała kolejne przyjaciółki, które rezygnowały z przyjaźni z Olą. Próbowała monopolizować ich czas i uwagę na sobie. Ola wykonywała do przyjaciółki kilkadziesiąt połączeń telefonicznych dziennie. Podejrzewając, że przyjaciółka nie jest lojalna wobec Oli, dziewczynka oczekiwała wysyłania jej udostępnionych danych lokalizacyjnych i obrażała się, kiedy nie otrzymywała ich. Izolowała swoją „wybrankę”, twierdząc, że „chroni ją” przed innymi osobami, jednocześnie tworząc plotki mające na celu odcięcie przyjaciółki od jej pozostałych relacji rówieśniczych. Ola oczekiwała dowodów lojalności od swojej przyjaciółki: wysyłanie SMS-ów o konkretnej treści do innych osób, nieodzywanie się do rówieśników, noszenie ofiarowanych przez Olę prezentów w postaci naszyjników, bransoletek i koszulek z jej imieniem, wyraźnie sygnalizujących otoczeniu, że przyjaciółka jest „zajęta”. Ola zagroziła również swojej przyjaciółce, że zabije się, jeśli ta przestanie się z nią przyjaźnić. Deklarowała, że przyjaciółka jest dla niej najważniejsza na świecie. Ola oczekiwała kolejnych dowodów lojalności i bliskości, np. kupowania identycznej odzieży, ujawnienia hasła do osobistego telefonu przyjaciółki, wstawiania wspólnych zdjęć na media społecznościowe. Z czasem Ola zaczęła stosować agresję fizyczną wobec przyjaciółki, popychając ją, szczypiąc, rzucając w nią papierkami, kiedy przyjaciółka zdecydowała się porozmawiać na szkolnym korytarzu z innymi koleżankami. Po incydencie zdemolowania swojego pokoju i deklarowania zamiarów samobójczych mama Oli zdecydowała się na konsultację psychologiczną dziewczynki, zaznaczając, że Ola właściwie nie ma żadnych problemów, a do psychologa musi chodzić, ponieważ ma „fałszywe” przyjaciółki, z których powodu cierpi i czuje się odrzucana.
Ola wykazywała wyraźnie silną koncentrację na osobie przyjaciółki. Jej wyniki w nauce pogarszały się. Najbardziej na świecie bała się odrzucenia oraz utraty kontroli nad sytuacjami społecznymi. Czuła się gorsza, gdyż w przeciwieństwie do dziewczynek, o przyjaźni z którymi marzyła, nie odnosiła sukcesów, uczyła się gorzej i czuła się osamotniona. Ola nie widziała innych sposobów budowania relacji niż sprawowanie kontroli i podporządkowanie, które utożsamiała z bliskością i lojalnością. W rezultacie w poczuciu Oli naturalnie występujący dystans w dynamice relacji rówieśniczych był sygnałem o potencjalnym zagrożeniu odrzuceniem. Ola nie znała swoich granic, lękiem i złością reagowała na stawiane jej przez inne osoby granice. Wskutek roszczeniowej i kontrolującej postawy Ola traciła kolejne przyjaźnie, nie rozumiejąc swojego wpływu na dynamikę przyjaźni.
Praca terapeutyczna z Olą
Pomoc psychologiczna polegała na:
- Psychoedukacji dziewczynki na temat rozróżnienia złości, agresji oraz przemocy.
- Psychoedukacji na temat form, rodzajów oraz konsekwencji stosowania przemocy. Na tym etapie Ola może zauważyć, że jej niepożądane zachowania są niekorzystne dla innych oraz dla niej samej i że są przemocą. Ola nie chce utożsamiać się z osobą, która stosuje przemoc, dlatego jedynym rozwiązaniem jest rezygnacja z dotychczasowych zachowań. W tym celu posłużyłam się definicją przemocy, sprawdzając, czy jest ona dla Oli zrozumiała. Następnie pokazałam jej tabelkę, w której wpisane były różne formy zachowań przemocowych, w tym stosowane przez Olę. Dziewczynka sprawiała wrażenie zaskoczonej i zakłopotanej. Pytałam Olę, co o tym sądzi, co czuje, kiedy patrzy w tabelę. Poprosiłam ją o zaznaczenie podkreślaczem te zachowania, które zdarzało się jej użyć w relacjach z przyjaciółkami. Ola podkreśliła kilka. Omówiłam z Olą, dlaczego te zachowania są przemocą.
- Omówieniu z Olą, czym są potrzeby i co się dzieje, kiedy nie zaspokajamy swoich potrzeb. W tym miejscu z pomocą psychologa Ola podejmuje próbę zidentyfikowania swoich potrzeb. Początkowo dziewczyna nie potrafiła ich nazwać, więc użyłam gotowej rozsypani (wydrukowane i wycięte paski z nazwami potrzeb). Ola z ich pomocą identyfikowała własne potrzeby. Przykładowo, jedną z nich była potrzeba przynależności. Po naklejeniu na kartę A4 zadaniem Oli było wypisanie, w jaki sposób może ona zaspokajać tę potrzebę (inaczej niż jedynie za pomocą pilnowania przyjaźni).
- Zachęceniu dziewczynki do oceny stopnia jej satysfakcji wynikającej z faktu, że próbuje kontrolować koleżanki, aby ich nie stracić. Taka ocena miała na celu wzmocnić motywację wewnętrzną Oli do dokonania zmiany jej postrzegania sytuacji, zwrócenia uwagi na to, jakimi innymi sposobami może poczuć się ważna, zauważana. Jak może budować relacje, w których nie musi stale zabiegać o innych oraz w których zachowanie Oli nie zniechęci jej koleżanek. Omówiłyśmy, jakie potrzeby Oli zaspokaja kontrolowanie innych, ale też jakich potrzeb nie zaspokaja, na co naraża Olę kontrolowanie innych osób oraz jak ono wpływa na jej myślenie o sobie i jej samopoczucie.
- Skonfrontowaniu nastolatki z jej potrzebami, a także wspólnym poszukaniu alternatywnych sposobów zaspokojenia potrzeb, innych niż stosowana przemoc.
Ola potrzebowała być dla kogoś ważna, ponieważ czuła się niewidoczna dla swoich rodziców. Szybko zorientowała się, że pilnowanie swojej pozycji oraz agresja gwarantują jej uwagę otoczenia na sobie. Ola przeżywała trudności związane z deprywacją jej potrzeb emocjonalnych oraz pobłażliwością rodziców, przez co własne, silnie przeżywane uczucia traktowała priorytetowo, nie dostrzegając granic pomiędzy swoimi potrzebami i uczuciami, a potrzebami i uczuciami innych osób. Ponadto głównym problemem Oli był lęk przed odrzuceniem, samotnością oraz przekonania, które w nieuświadomiony sposób wiązała z tymi uczuciami. W toku pracy ujawniono, że jednym z kluczowych przekonań Oli na temat odrzucenia przez koleżanki czy w jej poczuciu mamę było to, że „nie powinna się urodzić, dlatego jest nieważna”. Taki wniosek, który Ola werbalizowała podczas jednego ze spotkań z psychologiem, wiązał się z przeżywaniem lęku i poczucia porażki, że tak właśnie może być, że Ola mogłaby nie istnieć, co napawało dziewczynkę lękiem, wstydem i złością. Ola porównywała czas i relacje między koleżankami i ich rodzicami i czuła się zazdrosna o te wartości. Ponadto Ola przeżywała lęk, że skoro nigdzie nie pasuje, to musi znaleźć taką relację, która będzie tylko dla niej, w której będzie czuła się ważna. Ola nie wiedziała jeszcze, że nie może uzależniać poczucia własnej wartości od innych osób. Nie rozumiała także, że relacja to co najmniej dwie osoby i jej oczekiwania, że „będzie dla kogoś najważniejsza, będzie całym światem” są nierealistyczne i z tego powodu niejednokrotnie przeżywała rozczarowanie. - Omówieniu z Olą, czym są osobiste granice każdego człowieka, że są one naturalną potrzebą każdego z nas, również Oli, i że ich postawienie przez koleżankę nie oznacza odrzucenia, zerwania przyjaźni, nienawiści wobec Oli. W tym celu, poza edukacją na temat znaczenia i roli stawianych granic, pomocne okazało się ćwiczenie z zamianą ról, podczas którego Ola miała postawić granicę koleżance, koncentrując się na swoich potrzebach, a nie na zmianie myślenia o drugiej osobie:Psycholog: Olu wyobraź sobie sytuację, w której Twoja przyjaciółka, którą bardzo lubisz, kolejny raz dzwoni do Ciebie bardzo późno wieczorem i budzi Ciebie. Ty jesteś tego dnia bardzo zmęczona, poza tym okropnie boli Cię głowa. W dodatku za chwilę rodzice zwrócą Ci uwagę, że jest za późno na rozmowę i być może urządzą Ci nawet „pogadankę”, na którą teraz nie masz siły. Z tych powodów nie odbierasz tego telefonu. Co czujesz?
Ola: Złość na koleżankę, że tak późno do mnie dzwoni, że to pewnie pierdoła i mnie budzi.
Psycholog: Czy to, że ta koleżanka zadzwoniła do Ciebie tak późno, sprawiło, że nagle przestałaś ją lubić i nie będziesz się z nią już zadawała?
Ola: Oczywiście, że nie, to absurdalne.
Psycholog: Dlaczego absurdalne?
Ola: Bo ona się tak głupio zachowała, może nie myślała, że jej telefon zrobi mi jakiś problem. Poza tym jak czasem ktoś zrobi coś głupiego, to nie znaczy, że cały jest do bani, że się go nagle przestaje lubić.
Psycholog: Zgadzam się Olu z Tobą. A teraz odwróćmy sytuację. Wyobraź sobie, że to Ty dzwonisz późno do koleżanki, co przecież Ci się już zdarzało, prawda? Co zrobi koleżanka?
Ola: Pewnie nie odbierze i się na mnie wkurzy, może wypomni mi to rano w szkole.
Psycholog: Ale czy z tego powodu skreśli Cię jako swoją przyjaciółkę?
Ola: Chyba nie, ale będzie na mnie zła.
Psycholog: Być może, ale to, że złościmy się czasem na zachowanie koleżanki, nie oznacza, że jej nie chcemy w naszym życiu, że pragniemy ją porzucić, prawda?
Ola: No tak. Ale będzie na mnie zła i co wtedy?
Psycholog: Wtedy będziesz mogła zauważyć, że przekroczyłaś jakąś jej granicę. Od tej pory będziesz mogła uszanować tę granicę, by nie narażać się na konsekwencje jej przekroczenia. Pamiętasz, o czym mówi złość?
Ola: Tak, o tym, że mamy jakąś potrzebę i ona jest niezaspokojona.
Psycholog: Bardzo dobrze Olu. A jaka była Twoja potrzeba w pierwszym wariancie sytuacji, gdy wyobrażałaś sobie, że koleżanka dzwoni do Ciebie?
Ola: No, żeby odpocząć i uniknąć pogadanki i żeby mi ból głowy przeszedł.
Psycholog: Mogła być jeszcze jakaś?
Ola: No mogła, może chciałabym ten czas mieć dla siebie i słuchać muzyki.
Psycholog: A jakie potrzeby mogła mieć Twoja koleżanka, w których mogłaś jej tak późnym telefonem przeszkodzić?
Ola: Pewnie podobne albo mogła na przykład pisać z chłopakiem, a ja o tym nie wiedziałam.
Psycholog: Mogło tak być. Wszyscy, jak widzisz, potrzebujemy czasu tylko dla siebie. Swojej przestrzeni osobistej: czas, sekrety, osobiste przedmioty, których nikt poza nami nie używa, np. osobisty telefon komórkowy itp. A teraz zróbmy to samo ćwiczenie, ale tym razem wyobraź sobie sytuację, w której w Twoim telefonie masz ważne dla siebie informacje i koleżanka oczekuje, że udostępnisz jej swoje hasło do telefonu, w przeciwnym razie się obrazi.
- Normalizowaniu sytuacji, które Ola nadmiernie wiąże ze swoją osobą.
Psycholog: Na pewne rzeczy w życiu własnym oraz innych ludzi posiadamy wpływ, a na inne nie. Nie masz na przykład wpływu, że koleżanka wcześniej umówiła się z inną koleżanką i, nie chcąc jej zrobić przykrości, nie spotka się po szkole z Tobą. Nie oznacza to, że Cię odrzuciła. Oznacza to, że chce być lojalna wobec kogoś, z kim umówiła się najpierw. Czy umówiła się z tą koleżanką na złość Tobie? Raczej nie. Czy odmawiając Ci spotkania, chce Cię odrzucić lub upokorzyć? Pewnie nie. Czy masz na tę sytuację jakiś wpływ Olu?
Ola: Rozumiem, no nie mam na to wpływu.
P: Czy możesz zatem coś z tym biegiem spraw zrobić?
O: Raczej nie.
P: A czy uważasz, że powinnaś?
O: Trochę może tak, bo co jeśli będzie się z tamtą dziewczyną bawić lepiej niż ze mną?
P: Czy masz na to faktyczny wpływ?
O: No nie, ale gdybym poszła z nimi, to może i mnie by pamiętała jako tą, z którą się dobrze wtedy bawiła.
P: Być może. A jak jeszcze mogłaby Cię wtedy zapamiętać?
O: Kurczę, chyba jako tę laskę, która im się wtedy wbiła na siłę…
P: Co dla Ciebie byłoby korzystniejsze? Bycie tą dziewczyną, która nie ma problemu z tym, że koleżanka ma też inne koleżanki, bo przecież może mieć czy bycie tą osobą, która trochę jak cień podąża za koleżanką, pilnuje jej, by nie bawiła się z nikim lepiej?
O: Chyba tą pierwszą.
P: A czy Ty poza przyjaciółką masz jakieś inne koleżanki?
O: Nie, mnie nikt nie lubi, bo jestem beznadziejna.
P: Kiedy tak o sobie mówisz, to jak się czujesz, to w czymś Ci pomaga?
O: Źle, nie pomaga.
P: Każdy człowiek ma swoje mocne i słabsze strony, szanse w różnych sytuacjach, ale też ograniczenia (w tym miejscu proponuję urealnienie obrazu własnej osoby w oparciu o prostą analizę SWOT).
- Analizie SWOT, której celem było:
urealnić Oli obraz siebie o mocne strony, niezależnie od oceny innych osób,
omówić czynniki, na które Ola ma wpływ, oraz te, na które wpływu nie posiada,
omówić szanse i zagrożenia wynikające z mocnych oraz słabych stron, aby mogła świadomie rozwijać to, co korzystne i bezpieczne dla niej oraz jej otoczenia. To okazało się pomocne w dokonaniu wspólnie z Olą bilansu jej zachowań wobec matki czy rówieśników.
- Pomocy Oli w kształtowaniu korzystnego obrazu własnej osoby. Zadaniem Oli było wypisanie na kartce jej przekonań na temat siebie oraz wyobrażeń na temat tego, co zdaniem Oli inne osoby mogą o niej myśleć. W tym ćwiczeniu omówiłam z Olą podważenie negatywnych przekonań Oli oraz rozróżnienie faktów, w których Ola poradziła sobie z wyzwaniami, zaprezentowała pozytywne cechy od wyobrażeń na temat tego, co inni mogą, ale nie muszą o tym myśleć. Omawiałam z Olą, jakie znaczenie przywiązuje ona zwłaszcza do tych wyobrażonych przekonań innych ludzi na jej temat. Omówiłyśmy z Olą, które przekonania są prawdziwe, a które nie, oraz które pochodzą z doświadczenia Oli, a które z lęku o to, co pomyślą o niej inni.
- Zachęcaniu Oli do zachowań zgodnych z zasadami życia społecznego.
- Pracy nad korzystną narracją siebie. Ola z początku przedstawiała różne sytuacje z jej punktu widzenia bardzo emocjonalnie. Pokazywałam jej w równoległej opowieści o tych sytuacjach zasoby, które pomijała; uczucia, na które nie zwracała uwagi; korzyści, jakie wynikały dla niej z określonych sytuacji, których nie miała szans zauważyć, postrzegając sytuacje rówieśnicze w sposób „tunelowy”, czyli z perspektywy lęku przed odrzuceniem.
Bibliografia
- Ciołek-Żebrowska i in. (2022). Przemoc w bliskich związkach nastolatków.
- Dollard J., Miller N.E. (1967). Osobowość i Psychoterapia. PWN, Warszawa.
- Grochulska J. (1993). Agresja u dzieci. WSiP, Warszawa.
- Murray J. (2002). Ale ja go kocham. GTP, Gdańsk.
- Pawłowska K. (2006). Rozwój romantycznych związków w okresie adolescencji [w:] Seksuologia polska, t. 4, nr 1.
- Pospiszyl I. (1994). Przemoc w rodzinie. WSiP, Warszawa.