Co więcej, sprawia wrażenie „jakby nie słyszał” a wręcz nas ignorował! Z pewnością taka „rozmowa” przestaje być swobodna. Dochodzi do nieporozumień, czasem wręcz znacznych napięć między domagającym się rozmowy i nieadekwatnie responsywnym słuchaczem. Ach! Co tu dużo mówić? Kto z nas nie zna kłótni, której wyjaśnienie zaczyna się od zdania „Ty mnie w ogóle nie słuchasz!”? Czy jednak zawsze musi stać za tym niechęć do słuchania lub brak zainteresowania adresata naszymi słowami? Czasami za problemem ze słuchaniem stoją (często maskowane różnymi racjonalizacjami) problemy ze słuchem, ale często także mniej oczywiste trudności z uwagą słuchową. Wnikliwa znajomość prawidłowego rozwoju oraz mechanizmów patologicznych stojących za objawem „niesłuchania” jest niezbędna przy poszukaniu skutecznej formy wspomagania czy terapii. W przypadku omawianych trudności konieczne jest każdorazowo, wykluczenie obiektywnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu narządu słuchu. „Nie słucham” bo źle słyszę! To wyjaśnienie powinno byś brane pod uwagę, jako pierwsze. Jednak część osób, którym przypisuje się nieumiejętność słuchania, ma prawidłowo działający zmysł słuchu. W tej grupie możemy zatem podejrzewać występowanie trudności o innym charakterze, niż zaburzenia słuchu fizjologicznego. Mamy tu na myśli nieprawidłowości z wcześniej wspomnianą uwagą słuchową. Pojęcie uwagi słuchowej jest kluczowe w stworzonej przez dr Alfreda Tomatisa metodzie treningu słuchowego. Uwaga słuchowa jest w koncepcji Tomatisa definiowana jako aktywny proces percepcji dźwięków z równoczesnym prawidłowym wykorzystaniem płynących z nich informacji. Może być ona porównana do filtra, który z ogromu informacji akustycznych, docierających do człowieka, pozwala na wykorzystywanie tylko tych najistotniejszych. Prawidłowa percepcja słuchowa odbywa się bez żadnych zakłóceń także na poziomie emocjonalnym, tj. teoretycznie nie powinniśmy wkładać najmniejszego wysiłku, by być uważnym słuchaczem. Zaburzeń uwagi słuchowej możemy spodziewać się w grupach „klinicznych” tj. u dzieci z nieprawidłowościami w rozwoju mowy i języka (o innej etiologii niż głuchota czy niedosłuch), a także u uczniów z trudnościami ze spontanicznym nabywaniem umiejętności szkolnych (np. z dysleksją), czy u osób z zaburzeniami uwagi (np. z ADHD czy ADD). W efekcie dysregulacji uwagi słuchowej np. w wyniku stresu, doświadczenia traumy, wcześniejszych chorób uszu, skrajnego zmęczenia czy wypalenie związanego z „zawodowym” słuchaniem (np. nauczyciele), także osoby zdrowe mogą przejawiać problemy z prawidłowym rozumieniem, zapamiętywaniem, uczeniem się, a w skrajnych przypadkach także ze swobodną komunikacją. Co więcej, trudności w wyrażaniu siebie czy utrudnionym słuchaniu innych, zawsze niosą ze sobą ładunek negatywnych emocji. Osoba znajduje się de facto w pewnym „potrzasku”, który jest związany z nieadekwatną reakcją na bodźce słuchowe, w tym np. na mowę, mimo prawidłowo rozwiniętych zdolności motywacyjnych czy po prostu dobrych intencji do komunikacji. W ich wypadku, sama intencja jednak nie wystarcza. Wyobraźmy sobie np. sytuację, w której dziecko będące w przedszkolu, odbiera bodźce akustyczne jako zbyt intensywne. Nieświadomą reakcją na towarzyszący dziecku stres może być np. unikanie miejsca (codzienna niechęć do chodzenia do przedszkola), nadmierne rozproszenie uwagi, niepokój, czy w przypadkach głębokich zaburzeń np. zatykanie uszu i potrzeba fizycznej izolacji od bodźców (dziecko chowa się, nie chce uczestniczyć w zabawach). Zachowania dziecka, wyraźnie wskazujące na nietolerancję na dźwięki, mogą być mylnie interpretowane jako np. zaburzenia zachowania lub bezrefleksyjnie przypisywane zaburzeniom ze spektrum autyzmu. Zdaniem Tomatisa, trudności w percepcji słuchowej, w swobodnym słuchaniu u osób zdrowych (tj. bez obiektywnych zaburzeń słuchu), związane są min. z nieprawidłową pracą mięśni ucha środkowego. Stosowane w treningu słuchowym metodą Tomatisa® urządzenie, nazwane tzw. „uchem elektronicznym” uruchamia procesy stymulacji akustycznej, które na trwałe przywracają właściwą pracę mięśni ucha. Trening Metodą Tomatisa® jest aktualnie jednym z wiodących na świecie narzędzi wykorzystywanych do skutecznego przywracania komfortu, wynikającego z prawidłowo przebiegających procesów utraconej wcześniej zdolności do uważnego słuchania.
Praktycy i Konsultanci Metody Tomatisa® reprezentują różne grupy specjalistów z całego świata z dziedzin takich jak logopedia, pedagogika, integracja sensoryczna czy psychologia, a metoda znajduje zastosowanie we wszystkich obszarach, w których dochodzi do nieprawidłowości w funkcjonowaniu uwagi słuchowej u osób z tzw. prawidłowym słuchem fizjologicznym. Praca z uchem elektronicznym Tomatisa wykorzystywana jest we wspomaganiu osób z: zaburzeniami uczenia się (np. czytania, pisania), zaburzeniami mowy i języka (np.: opóźnieniami rozwoju mowy, zaburzeniami artykulacji, specyficznymi zaburzeniami językowymi, jąkaniem, centralnymi zaburzeniami przetwarzania słuchowego), problemami ze śpiewem i grą na instrumentach muzycznych, zaburzeniami behawioralnymi (np.: trudnościami w koncentracji uwagi, trudnościami w zapamiętywaniu i uczeniu się, nadruchliwością, zaburzeniami integracji sensorycznej), a także lękowymi (np. u dzieci z mutyzmem wybiórczym). Metoda wykorzystywana jest także do nauki języków obcych.
Każdorazowo warto rozważyć możliwość pracy Certyfikowaną Metodą Tomatisa® szczególnie w przypadku osób, u których mimo podjętych wcześniej interwencji nie osiągamy przewidywanych celów terapeutycznych. Nie zawsze bowiem zwykłe powiedzenie „Słuchaj uważniej” przynosi oczekiwany efekt.
dr n. med. Izabela Kaczmarek
Specjalista psychologii klinicznej, autor licznych prac poświęconych zaburzeniom procesów poznawczych u pacjentów z chorobami układu nerwowego.
Więcej na: www.tomatis.com