Obawa przed byciem wykluczonym z dostępu do informacji, strach przed tym, że inni mogą robić coś bardziej interesującego, nie jest pojęciem nowym w świecie nauki. Informacje o tego typu emocjach dotyczących obsesyjnej chęci bycia na bieżąco z wszelkimi wydarzeniami i stresie z tym związanym można odnaleźć już w zapiskach z poprzednich epok. Jednak dopiero w ciągu ostatnich kilku dekad rozpoczęto szczegółowe badania na ten temat. Wejście w erę mediów społecznościowych rzuciło nowe światło na FoMO z uwagi na jego zwiększoną widoczność, a także rozpowszechnienie – ze względu na masowy dostęp do internetu. Zjawisko to naturalnie stało się bardziej interesujące dla naukowców z powodu jego widocznych objawów wśród ogółu społeczeństwa.
Kiedy 10 lat temu do polskiego świata internetowego wkroczyła strona internetowa Facebook, niewiele osób przewidywało jej spektakularny sukces. Obecnie jest najpopularniejszą platformą społecznościową zarówno w Polsce, jak i na świecie. Trudno znaleźć osobę, która nigdy nie słyszała o Facebook’u, a dla wielu osób dzień bez spojrzenia w telefon i przeczytania kilku wpisów oraz obejrzenia zdjęć znajomych jest wprost niemożliwy do wyobrażenia. Według statystyk, więcej niż połowa użytkowników mediów społecznościowych doświadcza FoMO. Jak bardzo łatwość dostępu do internetu, który z komputerów stacjonarnych przeniósł się do naszych telefonów, wpłynęła na obsesyjne przywiązanie do stałego dostępu do informacji?
Dlaczego media społecznościowe są aż tak popularne?
Odkąd dostęp do globalnej sieci, jaką jest internet, stał się możliwy dla każdego, kto miał możliwość skorzystania z komputera, jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać różne strony, które w mniej lub bardziej aktywny sposób angażowały nie tylko samego założyciela danej strony w systematyczne oddziaływanie na jej kształt i formę, ale także zachęcały do tego jej odbiorcę. Mowa tu np. o blogach, stronach i portalach o określonej tematyce, które mają możliwość komentowania tekstu.
Jednak dopiero platforma społecznościowa, która umożliwiła wszystkim swoim użytkownikom czynny udział w jej rozwoju, stała się prawdziwym przełomem w kwestii stałego dostępu do obserwowania aktywności innych. Wspierała także tworzenie własnej sieci przez każdą osobę, która założyła sobie indywidualny profil na stronie.
Głównym celem aktywności w internecie stała się kreacja swojego wizerunku oraz poszerzanie grona swoich „znajomych”, którzy po połączeniu swojego profilu z naszym mają dostęp do treści przez nas tworzonych. Mogą na nie reagować w różny sposób, komentować lub też zaprzestać obserwowania. Proces ten można porównać do behawioralnego odkrycia Skinnera i Ferstera z 1957 r., kiedy to udowodniono pozytywny wpływ nieregularn...