Od czasu, kiedy CSBD zaczęły być postrzegane w kontekście klinicznym i stały się przedmiotem badań, minęło już kilkadziesiąt lat. Mimo to w środowisku naukowym wciąż nie ma jednomyślności, a sam temat budzi liczne kontrowersje. Dyskusji podlegają przede wszystkim kwestie związane z etiologią, nozologią i mechanizmami wyjaśniającymi seksualne kompulsje, a co za tym idzie – kryteria ich diagnozowania oraz sposoby leczenia.
Autor: Agnieszka Szczygieł
Psycholożka, psychoterapeutka, seksuolożka (w procesie certyfikacji klinicznej), edukatorka seksualna. Członkini Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego. Prowadzi własną Pracownię Terapeutyczno-Seksuologiczną w Gdyni. Związana również z Centrum Seksuologii, Psychoterapii i Psychosomatyki w Sopocie. Posiada kilkunastoletnie doświadczenie zawodowe zorientowane wokół psychoterapii, terapii seksuologicznej i pracy z traumą. Pracuje eklektycznie, głównie w oparciu o koncepcje psychodynamiczne, zintegrowane z technikami innych modalności terapeutycznych.
Dziecięca masturbacja jest tematem budzącym wiele kontrowersji. W powszechnej opinii połączenie dziecięcości i seksualności jest zjawiskiem wzajemnie wykluczającym się i budzącym sprzeciw. Masturbacja traktowana jest jako przejaw zachowań problematycznych, a nawet patologicznych, mających świadczyć o nieprawidłowym rozwoju, rozhamowaniu, problemach emocjonalnych lub doświadczeniu nadużycia seksualnego. Wynika to z niskiej świadomości społecznej, nieznajomości aspektów prawidłowego rozwoju psychoseksualnego okresu dzieciństwa, a także ma swoje korzenie w kulturowym tabu i głęboko zakorzenionych mitach wokół seksualności.
Na przełomie okresów średniej i późnej dorosłości uruchamia się szereg zmian o podłożu biologicznym, psychologicznym i społecznym, które mają swoje odzwierciedlenie w jakości życia seksualnego. W tym czasie przedefiniowaniu ulega również obraz samego siebie oraz tworzonego związku. Z badań wynika, że zaledwie 36% Polaków w wieku 50+ jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego (1).