Relacja osoby klienckiej z jej myślami/emocjami
Każdy z nas jest w stanie martwić się, porównywać czy cierpieć. ACT określa te doświadczenia jako naturalne i nieodłączne ludzkiemu życiu, podkreślając, że ważniejsza jest relacja osoby klienckiej z doświadczanymi myślami/emocjami niż to, jakie myśli lub emocje występują i dlaczego.
Popatrzmy na to z perspektywy Tomasza, ojca homoseksualnego syna, któremu towarzyszy przerażenie związane z obawami o zdrowie i życie dziecka. Przed terapią i po terapii jego reakcja na myśl: „Mój syn już nigdy nie będzie bezpieczny” może być zupełnie inna, choć sama myśl nie uległa zmianie. Nie doszło też do „poradzenia sobie z emocjami” w sensie ich przeminięcia czy uniknięcia. Dlatego w ACT nie mówi się o „radzeniu sobie” z myślami/emocjami, a o reagowaniu na nie.
Słowniczek:
Osoba kliencka – używam inkluzywnego określenia, ponieważ osobą kliencką może być kobieta, mężczyzna, jak również wszystkie inne osoby, które identyfikują się na spektrum płci poza jej binarnym podziałem (osoby niebinarne).
LGBT+ – akronim od słów: lesbijki, geje, osoby biseksualne, osoby transpłciowe, osoby queerowe i inne.
GSRD – oznacza różnorodność płciową, seksualną i relacyjną.
STUDIUM PRZYPADKU
Tomasz przed podjęciem terapii na myśl: „Mój syn już nigdy nie będzie bezpieczny” reagował totalnym zanurzeniem w tej myśli. Nie widział niczego poza scenariuszami zagrożenia zdrowia i życia syna, szczególnie gdy znajduje się poza domem. Ilekroć ta myśl wracała, usiłował od niej uciec – zażywał alkoholu, unikał syna i bliskich, usiłował być cały czas zajęty, by na myśli i emocje „nie było miejsca”. Skutkowało to urwaniem ważnych relacji, nieobecnością na istotnych wydarzeniach i brakiem czerpania przyjemności z życia. Izolowanie się od syna pogorszyło ich relację po coming oucie dziecka. Tomasz paradoksalnie spędzał więcej czasu z niechcianymi myślami i emocjami niż z ważnymi dla niego osobami.
Nie myśl/emocja ma znaczenie, a reakcja na nią
Podczas terapii ACT Tomasz nauczył się zauważać myśl jako myśl, a nie fakt. Zorientował się, że to on jest odbiorcą tej myśli, więc on ją interpretuje. Dzięki temu zyskał więcej dystansu i zrozumiał, jak ważna jest umiejętność zmiany perspektywy. Przypomniał sobie, jak znaczące jest dla niego bezpieczeństwo i zdrowie syna, kontakt z bliskimi (w tym z synem) i odpoczynek. Zrozumiał,...