Patrząc na dysproporcję występującą w leczeniu depresji u mężczyzn przy jednoczesnej ośmiokrotnie wyższej statystyce samobójstw w stosunku do kobiet, możemy zastanawiać się, dlaczego tak jest. Na temat tzw. męskiej depresji powstało wiele hipotez. Czy winny jest tylko stereotyp silnego wzorca męskiego, według którego mężczyzna nie okazuje emocji, czy też problemem jest atypowość objawów depresji u mężczyzn?