Milton H. Erickson zmarł w wieku 78 lat, po intensywnym i spełnionym życiu jako ojciec ósemki dzieci, dziadek, uznany psychoterapeuta i nauczyciel. Jego życiu stale towarzyszył ból i cierpienie, które nie przeszkodziły mu w dobrym przeżyciu swojego czasu. Przeszkody zdawał się traktować jak wyzwania i bardziej niż na trudnościach skupiał się na szukaniu rozwiązań. Takie podejście cechuje także terapia ericksonowska rozwijana przez jego następców (Rosen, 1988). Ma ona przez to szerokie zastosowanie w leczeniu bólu i cierpienia.