Dzieci i wnuki tych, którzy cudem ocaleli z zagłady lub kataklizmów, też cierpią. Jak obiekt radioaktywny, doświadczenie traumy promieniuje na kolejne pokolenia. Promieniuje w sposób nieuchwytny – bo ci, którzy przeżyli traumę, nie potrafią o niej mówić, przepracować żałoby z nią związanej, a ich milczenie może równie obciążać dziecko, jak relacjonowanie mu swych utrat. Tak czy inaczej następstwa traumy wpływają na psychikę kolejnych pokoleń. Jak to możliwe?