Przez wiele lat podejścia psychoanalityczne i psychodynamiczne do leczenia uzależnień od substancji psychoaktywnych były postrzegane jako nieskuteczne. Miały na to wpływ nie tylko ograniczenia w weryfikowalności tych koncepcji, lecz także wczesne poglądy Freuda i stereotypowe postrzeganie psychoanalizy jako metody niedostosowanej do leczenia uzależnień (Khantzian, 2012). Obecnie jednak obserwuje się rosnące zainteresowanie tymi podejściami zarówno w środowisku klinicznym, jak i badawczym – zwłaszcza w kontekście poszukiwań skutecznych form leczenia, które uwzględniałyby złożoność tego zaburzenia psychicznego (Frederickson i in., 2018). Co stoi za tą zmianą? Oprócz zwiększającej się liczby empirycznych potwierdzeń dla skuteczności psychoterapii psychodynamicznych (Leichsenring, 2023; Shedler, 2010), to, co wydaje się mieć niebagatelny wpływ, wynika ze zdecydowanie większej otwartości na rozumienie relacyjnej natury uzależnień od substancji psychoaktywnych. A to z kolei znajduje swoje uzasadnienie w „twardych” dowodach neurobiologicznych.
Autor: dr Ewa Wojtynkiewicz